Reklama

Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie podwyższenia wynagrodzenia pełnomocnika

Zapewnienie klientowi profesjonalnego i rzetelnego poziomu obrony nie wystarczy, by wnosić o podwyższenie wynagrodzenia za prowadzenie sprawy – uznał Sąd Okręgowy w Łodzi.

Aktualizacja: 24.05.2018 18:42 Publikacja: 24.05.2018 18:03

Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie podwyższenia wynagrodzenia pełnomocnika

Foto: AdobeStock

Sąd Okręgowy naprawdę rozumie, że stawka za obronę z urzędu w sprawach o wykroczenia została ustanowiona na niskim poziomie, ale jest to decyzja ustawodawcy i jeżeli obrońca uważa, że to za mało, powinien udać się do najbliższego biura poselskiego lub bezpośrednio do Ministerstwa Sprawiedliwości i zgłosić postulat de lege ferenda – takie stanowisko wyraził piotrkowski sędzia w orzeczeniu będącym pochodną sprawy o spór graniczny.

Problem sprowadzał się do wywołania nieuzasadnionej interwencji policji. Poszło natomiast o przebieg płotu rozdzielającego działki skonfliktowanych ze sobą braci.

Zdaniem prawnika, będącego obrońcą z urzędu jednego z nich, należało mu się wynagrodzenie wyższe niż te określone w rozporządzeniu w sprawie taks adwokackich z 2015 r. W jego ocenie mocno się bowiem przy sprawie napracował. Na podstawie § 4 wskazanego aktu – w związku z nakładem pracy – wystąpił o zasądzenie taksy powyżej minimalnych wartości (wtedy maksymalna stawka za prowadzenie sprawy o wykroczenie wynosiła 360 zł, przyjęta była jednak zasada, że zasądza się 1/2 kwoty maksymalnej).

W piśmie do sądu adwokat argumentował, że w sprawie zeznawali świadkowie podający sprzeczne informacje, co utrudniało mu ustalenie stanu faktycznego i wymagało przeprowadzenia dogłębnej analizy. Nieszczególnie przemówiło to jednak do sędziego, który taki sposób argumentacji uznał za trącący megalomanią.

W uzasadnieniu sędzia stwierdził, że w omawianym procesie przesłuchiwanych było raptem kilku świadków, to, że w sprawie sądowej związanej ze sporami sąsiedzkimi i rodzinnymi występują dwie grupy osobowych źródeł dowodowych relacjonujących zupełnie odmiennie, jest powszechne i borykanie się z tym stanowi chleb powszedni każdego adwokata i radcy prawnego (żeby o zawodzie sędziego i prokuratora nie wspomnieć), a sprawa z całym szacunkiem dla jej stron miała charakter banalny. Sędzia zaznaczył, że jego celem nie jest deprecjonowanie pracy pełnomocnika.

Reklama
Reklama

– Wręcz przeciwnie, analiza akt prowadzi do wniosku, że świadczył on obronę w sposób rzetelny i zrobił wszystko, co się zrobić dało. Niemniej świadczenie kompetentnej obrony jest obowiązkiem każdego adwokata i radcy prawnego ustanowionego w takim charakterze w sprawie – zaakcentował sędzia.

Sygn. akt: IV Ka 690/17

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama