Pomysł na podwyżki dla urzędników sądów i prokuratur

Ich pensje miano by obliczać podobnie jak sędziów i prokuratorów.

Aktualizacja: 07.03.2019 14:55 Publikacja: 07.03.2019 07:11

Pomysł na podwyżki dla urzędników sądów i prokuratur

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Kancelaria Premiera ma dwa tygodnie na przygotowanie propozycji dla związkowców, jak załatwić sprawę podwyżek ich wynagrodzeń. NSZZ „Solidarność", która 5 marca zorganizowała „Ostatki u premiera", domaga się 450 zł podwyżki i zmiany mechanizmu obliczania wynagrodzeń.

Są już gotowe założenia do ustawy o pracownikach sądów i prokuratur. Opracował je zespół powołany przez ministra sprawiedliwości w związku z postulatami „Solidarności".

Czytaj też:

Bez nich Temida nie da rady, czyli „Ostatki u premiera"

Strajk pracowników sądów - jakie są żądania

Protest pracowników sądów i prokuratury to tykająca bomba

W nowej ustawie określony byłby system wynagradzania pracowników sądów i prokuratur podobny do rozwiązań zawartych w ustawach – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz Prawo o prokuraturze.

Podstawą miałoby być przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale ubiegłego roku, ogłaszane w Monitorze Polskim oraz mnożnik przypisany do konkretnych stanowisk, przy uwzględnieniu, że dla stażysty wyniesie on 0,7.

Mają być też wprowadzone stałe, zagwarantowane w planie finansowym fundusze motywacyjne w wysokości 2 proc. środków przeznaczonych na wynagrodzenia dla funduszu nagród oraz 5 proc. środków przeznaczonych na wynagrodzenia dla funduszu premiowego. Zespół postuluje, by w ustawie określono definicje nagrody oraz kryteria premii kwartalnej.

Rekrutacja na konkretne stanowiska miałaby polegać na przeniesieniu pionowym, za pomocą portalu rekrutacyjnego.

W praktyce prezes sądu najpierw zamieszczałby informacje o naborze z informacjami o stanowiskach, oraz niezbędnych kwalifikacjach, a także terminie jego zakończenia.

Spośród wszystkich zgłoszeń wybierano by konkretnego pracownika.

W ciągu czterech ostatnich lat z sądów odeszło ponad 20 tys. wykwalifikowanych pracowników.

– Nikt nie chce pracować w sądzie, ponieważ oferowana jest tam najniższa pensja krajowa. Pracy jest coraz więcej, zmieniane są przepisy, pracownicy muszą się dokształcać, co nie wiąże się z żadną podwyżką. Ich pensje powinny być obliczone podobnie jak sędziów i prokuratorów – twierdzą związkowcy.

Kancelaria Premiera ma dwa tygodnie na przygotowanie propozycji dla związkowców, jak załatwić sprawę podwyżek ich wynagrodzeń. NSZZ „Solidarność", która 5 marca zorganizowała „Ostatki u premiera", domaga się 450 zł podwyżki i zmiany mechanizmu obliczania wynagrodzeń.

Są już gotowe założenia do ustawy o pracownikach sądów i prokuratur. Opracował je zespół powołany przez ministra sprawiedliwości w związku z postulatami „Solidarności".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego