Reklama
Rozwiń
Reklama

Praworządność: Budapeszt na przesłuchaniu jak Warszawa

UE zajęła się praworządnością na Węgrzech. Odbyło się pierwsze przesłuchanie w ramach procedury z artykułu 7 unijnego traktatu.

Aktualizacja: 17.09.2019 14:54 Publikacja: 16.09.2019 21:00

Praworządność: Budapeszt na przesłuchaniu jak Warszawa

Foto: AFP

Rok po wniosku ze strony Parlamentu Europejskiego unijna rada zajęła się problemem łamania praworządności na Węgrzech. Z Budapesztu popłynęła jasna wiadomość: – To działanie antywęgierskiego i proimigracyjnego lobby – oświadczył rzecznik rządu Zoltan Kovacs.

Procedura z artykułu 7 unijnego traktatu przewiduje przesłuchania w unijnej radzie (przedstawiciele państw członkowskich), po których może nastąpić głosowanie i stwierdzenie poważnego zagrożenia dla praworządności w danym kraju. W kolejnych fazach może nawet dojść do wprowadzenia sankcji. Jednak do tego potrzebna jest jednomyślność. A wiadomo, że przynajmniej Polska zablokowałaby takie wnioski przeciwko Węgrom, podobnie jak Węgry zablokowałyby działania przeciw Polsce.

Wobec Polski procedura toczy się od stycznia 2018 roku, w poniedziałek po raz kolejny Frans Timmermans miał zdać sprawozdanie z sytuacji w naszym kraju. – Brak sankcji nie oznacza, że procedura jest bezowocna. To jest proces, w którym uwrażliwia się państwa członkowskie na problem łamania praworządności – mówi przedstawiciel fińskiej prezydencji, która w tym półroczu kieruje pracami UE. Dla Finlandii praworządność to priorytet, dlatego razem z Komisją Europejską proponuje nowe instrumenty w tym zakresie, m.in. doroczną ocenę praworządności we wszystkich państwach członkowskich i regularny dialog na ten temat na unijnej radzie ministrów.

W poniedziałek w Brukseli odbyła się dyskusja, w której najwięcej wątpliwości wyrażały Polska i Węgry.

– Różne są tradycje konstytucyjne w państwach członkowskich – mówił Konrad Szymański, sekretarz stanu ds. europejskich. Wypowiedział się przeciwko niekończącej się procedurze z artykułu 7, skrytykował też przekazywanie kompetencji Komisji Europejskiej w dziedzinie praworządności. Węgierska minister Judit Varga była jeszcze bardziej krytyczna. – Praworządność to przede wszystkim odpowiedzialność rządu i instytucji krajowych, nie ma jednego modelu. Ocena musi brać pod uwagę różnice konstytucyjne – powiedziała.

Reklama
Reklama

Poniedziałkowa rada ministrów była prawdopodobnie ostatnią, na której Komisję Europejską reprezentował Timmermans. Pozostanie on pierwszym wiceprzewodniczącym w nowej KE, ale ma nadzorować „zielony ład". W czasie dyskusji podkreślał jednak, że Komisja pod wodzą Ursuli von der Leyen nie zmieni linii Komisji Junckera. I polemizował z głosami tych, którzy praworządność widzą jako element suwerenności.

Przeczytaj też: Timmermans ostrzegł Polskę i Węgry. "Zdziwią się"

– Praworządność jest sprawą UE, tak samo jak państwa członkowskiego. Potwierdził to unijny sąd. To jest wspólna wartość, więc jej treść nie może być modelowana w każdym kraju inaczej – argumentował. Tradycyjnie podobny pogląd na ten temat wyrażali przedstawiciele Niemiec, Francji, Holandii, Szwecji, Danii czy Hiszpanii. – Tylko przez praworządność możemy zagwarantować, że nasze wartości są chronione, to istota naszej Unii. Ale chodzi o coś więcej: żeby rynek wewnętrzny mógł funkcjonować, musimy mieć pełne zaufanie do naszych sędziów i prokuratorów, że są w pełni niezależni od politycznych przywódców. Mamy nadzieję, że nowa Komisja będzie równie dociekliwa w tej sprawie – powiedział szwedzki minister Hans Dahlgren. I podkreślali, że praworządność musi się w przyszłości łączyć z unijnym budżetem. Prace nad odpowiednim rozporządzeniem, które nie wymaga jednomyślności, już trwają.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1406
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1405
Świat
Świat w cieniu Trumpa. „Spełnienie wieloletniego marzenia Kremla”
Świat
Zmarła Brigitte Bardot
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Świat
Rosja gra na rozpad Ukrainy. Ten scenariusz jest realny
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama