W Święto Konstytucji do Brukseli przyjechał minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz razem z Anną Surówką-Pasek, minister w Kancelarii Prezydenta.
– Bardzo doceniam, że rezygnują z dnia wolnego i w święto narodowe przyjeżdżają na spotkanie ze mną – mówił Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejski.
Stawka jest wysoka, bo Polska chce przystąpić z czystym kontem do ważnych negocjacji o nowym wieloletnim budżecie UE na okres 2021–2027. Na 14 maja zaplanowane jest kolejne posiedzenie Rady ds. Ogólnych UE, która ma zajmować się procedurą praworządności w Polsce, a konkretnie wnioskiem Komisji o uruchomienie artykułu 7.1 unijnego traktatu i stworzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Posłowie PiS sukcesywnie proponują poprawki, które mają wypełnić część rekomendacji Komisji.
– Nie wiem, jak wiele jeszcze zmian możemy zaproponować. Potencjał i wola polityczna powoli się wyczerpują – mówił dziennikarzom Czaputowicz.
Strona polska ma nadzieję, że to, co jest teraz, wystarczy, a z resztą krytyki należy się wstrzymać i zobaczyć, jak w praktyce funkcjonuje wymiar sprawiedliwości po reformach. Na razie dyskusja skupia się głównie na skardze nadzwyczajnej, której promotorem był Andrzej Duda, stąd obecność w Brukseli jego wysłanniczki.