Uber stawia na Ukrainę. Zarządzanie operacyjne przenosi z Warszawy do Kijowa

Amerykański startup, który za pomocą aplikacji łączy kierowców i pasażerów, niespodziewanie przenosi swoje biuro z Warszawy do Kijowa.

Aktualizacja: 19.02.2018 13:49 Publikacja: 19.02.2018 12:19

Uber przenosi biuro z Warszawy do Kijowa

Uber przenosi biuro z Warszawy do Kijowa

Foto: Bloomberg

Taką informację podał właśnie serwis Cashless.pl. „Kadra zarządzająca polskim oddziałem Ubera już znalazła lub właśnie szuka nowego zajęcia. Na przykład były szef marketingu w regionie trafił do Revoluta" - pisze w portalu Piotr Dziubak.

To zaskakująca informacja, ale – jak zapewniano nas w warszawskim oddziale Ubera – nie do końca prawdziwa. Uber nie opuszcza bowiem Polski – dalej ma tu świadczyć swoje usługi, pozostaną też biura w stolicy i w Krakowie. – To naturalny proces. Przenosimy część odpowiedzialną za wsparcie operacyjne dla regionu do Kijowa, ale pozostaje w Polsce wsparciu funkcjonalne – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Magdalena Szulc, rzeczniczka Uber Polska.

Według Cashless zarządzanie operacyjne regionem z poziomu Ukrainy pociągnie za sobą konieczność przeniesienia części pracowników z Polski do biura za naszą wschodnią granicę. Pracownicy ponoć otrzymali już porpozycję przeniesienia.

Nowy szef Ubera na nasz region to Białorusin Oleksiy Stakh. Od niedawna kieruje działalnością firmy w tej części Europy z centrali w Kijowie. Warszawa traci więc w strukturach Ubera na znaczeniu. Agencja Interfax-Ukraina cytowała Stakha, który miał powiedzieć, że wszyscy zatrudnieni przez Ubera z Centralnej i Wschodniej Europy przeniosą się do Kijowa.

Cashless twierdzi, że w Polsce ma pozostać tylko dział odpowiadający za usługę UberEats. Magdalena Szulc to jednak dementuje. – Wielu pracowników tu zostaje, ja również nie przenoszę się na Ukrainę – zaznacza.

Amerykańska firma tłumaczy, że zmiany to efekt dynamicznego rozwoju Ubera w Europie Środkowej i Wschodniej, a nie oznaka utraty znaczenia polskiego rynku. – Polska to wciąż największy rynek regionu dla Ubera – przekonuje Magdalena Szulc. – Zatrudniamy tu ponad 400 pracowników odpowiedzialnych za funkcjonowanie aplikacji w całej Europie Środkowo-Wschodniej – dodaje.

Jak tłumaczy, teraz, w związku rozwojem w regionie, kilka ośrodków będzie pełnić strategiczne funkcje strategiczne. – Część zadań związanych ze wsparciem operacji została scentralizowana w Kijowie, inne, np. wsparcie funkcjonalne, czy wsparcie aplikacji Uber Eats, zostają w Warszawie – podkreśla Szulc.

Centrala na Europę pozostaje w Amsterdamie. Dodatkowo w Krakowie działa Centrum Usług Biznesowych, które jest odpowiedzialne za wsparcie społeczności w regionie.

Taką informację podał właśnie serwis Cashless.pl. „Kadra zarządzająca polskim oddziałem Ubera już znalazła lub właśnie szuka nowego zajęcia. Na przykład były szef marketingu w regionie trafił do Revoluta" - pisze w portalu Piotr Dziubak.

To zaskakująca informacja, ale – jak zapewniano nas w warszawskim oddziale Ubera – nie do końca prawdziwa. Uber nie opuszcza bowiem Polski – dalej ma tu świadczyć swoje usługi, pozostaną też biura w stolicy i w Krakowie. – To naturalny proces. Przenosimy część odpowiedzialną za wsparcie operacyjne dla regionu do Kijowa, ale pozostaje w Polsce wsparciu funkcjonalne – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Magdalena Szulc, rzeczniczka Uber Polska.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej
Transport
Airbus Aerofłotu zablokował lotnisko w Tajlandii. Rosji brakuje części do samolotów
Transport
Francuscy kontrolerzy w akcji. Odwołane loty także z Polski