Analitycy z firmy IDC Polska przedstawili w czwartek najnowsze prognozy dla rynków usług telekomunikacyjnych i IT w Polsce na 2020 rok. Stanowią one wypadkową nastrojów przedsiębiorstw, które firma przepytała w czerwcu, oraz przewidywań ekspertów uwzględniających dane makroekonomiczne. Prognozy są bardziej pesymistyczne niż wiosną.
I tak IDC przewiduje obecnie, że operatorzy telekomunikacyjni zanotują w tym roku 2-proc. spadek przychodów ze świadczonych usług (z 6,95 mld dol. w 2019 r.). Poprzednia prognoza w scenariuszu najbardziej prawdopodobnym mówiła, że ich wpływy z tego tytułu utrzymają się na poziomie z roku 2019 r. Z kolei nowa prognoza dla produktów i usług IT mówi, że przychody z ich sprzedaży spadną w tym roku o 7,5 proc. (z 12,24 mld dol. w ub.r.), a nie – jak przewidywano wcześniej – o 5,5 proc. – Obserwujemy większy pesymizm w branży – mówiła Ewa Jeżak-Lis, dyrektor zarządzająca IDC na Polskę i kraje bałtyckie. Zwracała przy tym uwagę, że nastroje zmieniają się z miesiąca na miesiąc.
Jarosław Smulski, menedżer ds. badań w IDC Polska, wyjaśniał, że przedsiębiorstwa w reakcji na wybuch pandemii zaciągnęły hamulec i zamroziły wydatki na nowe rozwiązania, stawiając na płynność finansową i przetrwanie. Wśród branż, które ścięły nakłady na ICT, najsilniej wymieniono transport. Natomiast sektorem, który nadal inwestuje w rozwiązania teleinformatyczne, są banki. Więcej na ten cel wydają także telekomy.
Najsilniejsze spadki przychodów mają odnotować firmy sprzedające smartfony. Nowe szacunki mówią, że pod względem wartości rynek inteligentnych telefonów skurczy się o 11,4 proc. To nie oznacza, że Polacy nie będą kupować takich urządzeń. Wybierać będą jednak raczej tańsze modele.