Jej inspiracją jest ulubiona książka wielu pokoleń – „Król Maciuś Pierwszy”, po raz pierwszy wydana w 1923 roku. Janusz Korczak starał się w niej w sposób przystępny wyjaśnić dzieciom mechanizmy sprawowania władzy i jak wielki trud odpowiedzialności wiąże się z rządzeniem państwem. Opowiedział baśń o królestwie, w którym rządzi 10-letni chłopiec. Sprawy dorosłych Maciuś oddaje w ręce swoich doradców, a sam chce być królem dzieci, co wcale nie okazuje się takie proste.
– Tak jak Korczak w burzliwym momencie odbudowy niepodległej Polski swoją książką zapraszał dzieci do rozmyślania o tym, czym jest władza, państwo i co zrobić, by wszystkim było w nim dobrze, tak my, sto lat później, zapraszamy do podobnej refleksji – mówi prof. Dariusz Stola, dyrektor Muzeum POLIN. I podkreśla, że dla Korczaka dziecko nie było niepełnym człowiekiem, ale już człowiekiem, dlatego wystawa jest adresowana do małych i dużych dorosłych.
– Przewodnikiem dla nas jest Korczak, człowiek mądry i patrzący dalej niż inni, który po gigantycznej katastrofie I wojny światowej i odzyskaniu przez Polskę niepodległości, uzmysłowił sobie wielkie wyzwanie, potrzebę wychowania społeczeństwa do życia w demokracji -– tłumaczy dyrektor Muzeum POLIN
Korczak traktował dzieci, jak obywateli, więc wystawa przed otwarciem była konsultowana zarówno z dziewięciolatkami, jak i prof. Ewą Łętowską. Choć ekspozycja mówi o sprawach poważnych, jednocześnie rozbudza wyobraźnię i jest niezwykle atrakcyjna w warstwie wizualnej, jak i w części różnorodnych gier i zabaw dla wszystkich.
Jej wielkim atutem są przestrzenne ilustracje Iwony Chmielewskiej tworzące iluzje, że przenieśliśmy się do królestwa Maciusia. Możemy usiąść na jego tronie, posłuchać fragmentów książki, pohuśtać się na huśtawce w przerwach rozmyślań nad najlepszym rozwiązaniem spraw wagi państwowej, zaryzykować i pociągnąć za pluszowy ogon wielkiego lwa, który odpowiada groźnym rykiem…