Urodził się i kształcił w Warszawie. Na Wołyń wyjechał jako nauczyciel Liceum Krzemienieckiego Ludwik Gronowski szybko stał się jednym z najwybitniejszych fotografików w tym środowisku. Mimo że wyrósł z tradycji fotografii piktorialnej, dążenie do osiągnięcia efektów malarskich nie było dla niego najważniejsze. Bardziej pociągała go fotografia eksperymentalna, więc nieustannie poszukiwał nowych tematów i ujęć.
Był mistrzem portretu, wykonywanego w atelier. Swobodnie operował sztucznym światłem, Jego portrety nie tylko oddają osobowość modela, ale wyróżniają się niespotykaną wcześniej ekspresję. Widać to również w serii jego intrygujących autoportretów.
Chętnie też sięgał po motywy pejzażowe i miejskie. W zdjęciach tych szczególnie interesowała go gra światła, wiele z nich zrobił w czasie porannych mgieł i o zmierzchu. Część kolekcji stanowią fotografie rodzajowe, której bohaterami są mieszkańcy Krzemieńca, podpatrzeni w czasie codziennych zajęć, spacerujący po ulicach lub odpoczywający w kręgu rodziny.
Ludwik Gronowski działał w krzemienieckim Towarzystwie Fotograficznym, którego współtwórcą był także Stanisław Sheybal. Pierwsza indywidualna wystawa Gronowskiego odbyła się w Krzemieńcu w 1933 roku. Później jego zdjęcia były prezentowane na wystawach w Warszawie, Krakowie. Lwowie oraz za granicą, m.in. w Mediolanie, Londynie, Paryżu, Antwerpii, Wiedniu, Pradze, Chicago, Nowym Jork, a nawet w Japonii.
O jego dokonaniach pisze współcześnie Ryszard Horowitz: