Działający w rosyjskiej stolicy gang został rozbity przez policję w marcu, ale rosyjski Komitet Śledczy poinformował o tym dopiero kilka dni temu. W areszcie śledczym znalazło się 16 osób, wśród zatrzymanych jest 8 kobiet. Ofiarami przestępców padali samotni właściciele mieszkań w Moskwie, którzy prowadzili "aspołeczny tryb życia".

Rosyjskie media podają, że zatrzymani są oskarżeni o dziewięć morderstw. Najpierw oszukiwali swoje ofiary i pozbawiali je praw do nieruchomości, a następnie mordowali. Komitet Śledczy twierdzi, że część zamordowanych utopiono, a część zakopano żywcem lub rozstrzelano. Mieszkania tych osób sprzedawano - średnio przywłaszczone nieruchomości kosztowały od 4 do 7 mln rubli (równowartość 240-420 tys. złotych).