Szwedzki sąd pracy: Położna musi uczestniczyć w aborcjach

Szwedzki sąd pracy odrzucił pozew położnej Ellinor Grimmark, która nie została zatrudniona przez publiczny szpital w Eksjö, po tym jak odmówiła udziału w aborcjach powołując się na swoje przekonania religijne.

Aktualizacja: 13.04.2017 15:55 Publikacja: 13.04.2017 15:00

Szwedzki sąd pracy: Położna musi uczestniczyć w aborcjach

Foto: Fotolia.com

O sprawie stało się głośno w 2014 roku. Wtedy to dyrekcja szpitalu w Eksjö wycofała ofertę zatrudnienia jej, gdy kobieta zadeklarowała, że - ze względu na swoje przekonania religijne - nie może uczestniczyć w aborcjach.

Kobieta uznała to za dyskryminację i ograniczenie wolności wyznania - i skierowała sprawę najpierw do szwedzkiego rzecznika ds. równości, potem do lokalnego sądu a potem do sądu pracy. Ten jednak orzekł, że władze regionu Jönköping mają prawo wymagać od położnych zatrudnionych w publicznych placówkach, by wywiązywały się ze wszystkich swoich obowiązków - w tym z udziału w aborcjach.

Sędzia nie dopatrzył się też ograniczenia wolności wyznania kobiety.

Wcześniej szwedzki rzecznik ds. równości (Disrkimineringsombudsmannen) przekonywał, że kobiecie nie odmówiono zatrudnienia ze względu na wyznawaną przez nią religię, a jedynie dlatego, że nie byłaby w stanie wywiązać się ze wszystkich obowiązków, jakie były przewidziane dla jej stanowiska. Takie samo stanowisko zajął lokalny sąd, a teraz również sąd pracy. Teraz położna zamierza skierować sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Szwedzki minister zdrowia Gabriel Wikström odmówił komentarza w tej sprawie, ale wyraził przekonanie, że szwedzka służba zdrowia powinna opierać się na wiedzy naukowej.

- Co do zasady uważam, że służba zdrowia powinna kierować się nauką, a nie przemyśleniami i przekonaniami poszczególnych osób. Odmowa przeprowadzenia aborcji, przepisania antykoncepcji i tego rodzaju zachowania jest w istocie odmową opieki (nad pacjentem - red.) - powiedział szwedzkiej agencji informacyjnej TT.

O sprawie stało się głośno w 2014 roku. Wtedy to dyrekcja szpitalu w Eksjö wycofała ofertę zatrudnienia jej, gdy kobieta zadeklarowała, że - ze względu na swoje przekonania religijne - nie może uczestniczyć w aborcjach.

Kobieta uznała to za dyskryminację i ograniczenie wolności wyznania - i skierowała sprawę najpierw do szwedzkiego rzecznika ds. równości, potem do lokalnego sądu a potem do sądu pracy. Ten jednak orzekł, że władze regionu Jönköping mają prawo wymagać od położnych zatrudnionych w publicznych placówkach, by wywiązywały się ze wszystkich swoich obowiązków - w tym z udziału w aborcjach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety