Nagroda Jana Nowaka Jeziorańskiego. Na straży wolności i demokracji

Hanna Suchocka, była premier i długoletnia ambasador Polski w Watykanie, została tegoroczną laureatką Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Aktualizacja: 03.06.2020 21:34 Publikacja: 03.06.2020 18:31

Nagroda Jana Nowaka Jeziorańskiego. Na straży wolności i demokracji

Foto: fot. mat.pras.

Materiał powstał we współpracy z UM Wrocławia

Nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego przyznawana jest od 2004 roku. Została ustanowiona przez niego samego oraz Kolegium Europy Wschodniej, miasto Wrocław, Uniwersytet Wrocławski i Zakład Narodowy im. Ossolińskich.

Jak podkreślają organizatorzy, przyznawana jest ludziom, którzy uosabiają „myślenie o państwie jako dobru wspólnym”, a także instytucjom, które miały „znaczący wkład w obalenie komunizmu, odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz w kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej”.

Nazywał ją Hanką

Nagroda wręczana jest zawsze 4 czerwca. W tym roku, z powodu epidemii koronowirusa uroczystość się nie odbędzie. Laureatka odbierze wyróżnienie prawdopodobnie dopiero jesienią.

– Nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego jest dla mnie przede wszystkim wielkim zaskoczeniem – mówi „Rzeczpospolitej” Hanna Suchocka. – Jest mi szczególnie miło, zwłaszcza tak osobiście, że jest to nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego, ponieważ, od samego początku transformacji, a w sposób szczególny, gdy zostałam premierem rządu, miałam z nim częste kontakty – wspomina. – W relacjach prywatnych on zawsze nazywał mnie Hanką, a ja nazywałam go wujem. Mieliśmy miłe i serdeczne kontakty i nigdy nie zakładałam, nawet nie przypuszczam, że mogę kiedyś uzyskać nagrodę, którą on ustanowił – dodaje.

Dr Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich oraz sekretarz kapituły nagrody, uzasadniając wybór tegorocznej laureatki, stwierdził, że Hanna Suchocka po przełomie 1989 roku dążyła do demokratycznych przemian w naszym kraju. – Na stanowisku premiera stała na straży wolności, demokracji oraz poszanowania prawa. Niejednokrotnie udowodniła, iż są to wartości dla niej najwyższe – skomentował Juzwenko.

Z kolei Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, podkreśla wkład Hanny Suchockiej w rozwój samorządności oraz idei samorządu terytorialnego.

– Nie możemy zapominać, że to rząd Hanny Suchockiej jest autorem reformy samorządowej, zakładającej wprowadzenie powiatów i dużych województw. Z dzisiejszej perspektywy widzimy, jak ważna była tamta inicjatywa i jak przyczyniła się do budowy samorządu, który znamy dzisiaj. Szczególnie we Wrocławiu jesteśmy za to bardzo wdzięczni – dodaje Sutryk.

Autorka reform

Hanna Suchocka to jedna z symbolicznych postaci III Rzeczypospolitej. Urodzona w 1946 roku w Pleszewie w Wielkopolsce, w 1968 roku ukończyła prawo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, tam też pracowała w latach 70. jako wykładowca.

Jej kariera polityczna rozpoczęła się, gdy jako członkini Stronnictwa Demokratycznego – jednej z trzech legalnych partii w PRL – została w 1980 posłanką na Sejm PRL VIII kadencji. Wspierała wtedy działalność Solidarności.

Po wprowadzeniu stanu wojennego znalazła się w nielicznej grupie posłów, którzy sprzeciwili się przegłosowywanej w Sejmie ustawy o związkach zawodowych, będącej podstawą do delegalizacji tego związku. Została wykluczona z koła poselskiego SD, a w 1984 wystąpiła z tej partii.

W 1989 roku została wybrana do Sejmu kontraktowego z listy Komitetu Obywatelskiego Solidarności. Po podziale w OKP znalazła się w Unii Demokratycznej – ugrupowaniu zwolenników Tadeusza Mazowieckiego. Z listy UD uzyskała mandat w pierwszych wolnych wyborach parlamentarnych 27 października 1991.

Przełomem w jej karierze okazał się lipiec 1992 roku. Po upadku rządu Jana Olszewskiego i trudnościach ze sformowaniem gabinetu przez lidera PSL Waldemara Pawlaka Suchocka została kandydatką na premiera postsolidarnościowego gabinetu.

Utworzyła rząd, który kontynuował transformację ustrojową. Jej gabinet przygotował m.in. program powszechnej prywatyzacji oraz założenia reformy administracji.

Wiosną 1993 roku NSZZ Solidarność złożył w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec rządu. Wniosek został przegłosowany 28 maja 1993 roku, do ocalenia rządu zabrakło jednego głosu. Jeszcze przed nowymi wyborami, w lipcu 1993 r., rząd Suchockiej podpisał konkordat ze Stolicą Apostolską.

W kolejnych latach była posłanką Unii Wolności. Pracowała m.in. w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Uchwalona 2 kwietnia 1997 roku konstytucja była m.in. jej dziełem.

Po wyborach w 1997 roku, wygranych przez Akcję Wyborczą Solidarność, UW weszła w skład koalicji rządowej. W rządzie Jerzego Buzka została ministrem sprawiedliwości – prokuratorem generalnym. W czerwcu 2000 odeszła z rządu, po wyjściu z niego Unii Wolności. Suchocka przez 12 lat była ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej. Już po powrocie z Rzymu, w marcu 2014 r., została powołana przez papieża Franciszka w skład Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich, mającej walczyć z pedofilią wśród duchownych. W 2014 r. otrzymała z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Order Orła Białego.

Rozmowa z Hanną Suchocką w piątkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

 

Opinie dla Rzeczpospolitej

Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia:

Wiele emocji i inspiracji jest we mnie, gdy wracam myślami do obrad kapituły tego szczególnego wyróżnienia – tegoroczny wybór laureata ma w sobie wiele symboli i nawiązań, ale o tym za chwilę. Najpierw chciałbym podziękować Rafałowi Dutkiewiczowi za pomysł i powołanie tej nagrody – to wyróżnienie podnosi prestiż naszego miasta.

W 2004 roku pierwszą w historii Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego otrzymał Tadeusz Mazowiecki, pierwszy premier III RP. Dzisiaj wyróżnienie trafia w ręce pierwszej kobiety – premiera w historii polskiego rządu, prof. Hanny Suchockiej. Obie te postacie, podobnie jak 15 pozostałych laureatów nagrody, łączy jedno – myślenie o państwie jako o dobru wspólnym. Taka była idea wyróżnienia, gdy jej patron powoływał kapitułę, i tak jest do dziś. Wśród laureatów znaleźli się m.in. Leszek Balcerowicz, Vaclav Havel, George H.W. Bush, czy Szewach Weiss. Wielkie nazwiska, wielkie dokonania. Hanna Suchocka idealnie pasuje to szanownego grona.

Hanna Suchocka w 1992 roku stanęła na czele rządu tworzonego przez... samych mężczyzn. Dzisiaj staje się jedyną kobietą w historii Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego, która otrzymała to wyróżnienie. A może po prostu pierwszą z wielu kolejnych kobiet, bardzo w to wierzę. To bardzo symboliczne.

Profesor Hanna Suchocka jest kobietą odważną, mądrą i niezależną. Zawsze taka była. Potrafiła powiedzieć „nie" w 1982 r., gdy jako posłanka na Sejm PRL sprzeciwiła się ustawie delegalizującej Solidarność. Ten sprzeciw miał ją skreślić z politycznej drogi, a ostatecznie pozwolił tworzyć politykę w nowej rzeczywistości. Powiedziała „tak", gdy zadzwonił Bronisław Geremek z propozycją objęcia funkcji premiera, a właśnie wokół Pani Profesor zgromadziło się siedem partii, tworzących koalicyjny rząd. To imponujące i inspirujące, szczególnie w obecnych, trudnych czasach. Prezes Rady Ministrów, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, wreszcie ambasador Rzeczypospolitej w Watykanie. Do objęcia tej ostatniej funkcji Hannę Suchocką zachęcał ówczesny premier Jerzy Buzek i właśnie Jan Nowak-Jeziorański, patron naszej nagrody, z którym Panią Profesor łączyły bardzo serdeczne relacje. Oboje pokochali też Wrocław. Dla Jana Nowaka-Jeziorańskiego najważniejsza była Warszawa – ale Wrocław kochał i wracał do niego często. Dla Hanny Suchockiej domem jest Poznań, ale właśnie do stolicy Dolnego Śląska wraca z sentymentem. Od dzisiaj także tutaj jest Pani dom.

Za nami trzy dekady samorządności. Mimo pandemii chcemy pamiętać o tej niezwykle ważnej dacie. Od początku transformacji budujemy społeczeństwo obywatelskie, oparte na idei państwa jako dobra wspólnego. Ale ta lekcja wciąż jeszcze, zdaniem tegorocznej laureatki, jest do odrobienia. Przez każdego z nas. Dziękujemy także za tę inspirację. Pani Profesor, będziemy pamiętać o tej lekcji, którą wciąż trzeba powtarzać. Może szczególnie samorządy. Bo to my jesteśmy najbliżej mieszkańców, na nas spoczywa największa odpowiedzialność i to my powinniśmy najsilniej wspierać mieszkańców naszych miast, miasteczek i wsi. W tym kontekście warto przypomnieć słowa Jana Nowaka-Jeziorańskiego z 2000 roku. Odbierając tytuł doktorat honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego, tłumaczył: „Mechanizm demokracji przypomina ruch wahadła. Co pewien czas rządzący ustępują miejsca opozycji, by po dłuższym czy krótszym okresie władzę odzyskać. Istotą owego mechanizmu powinno być to, że zwycięstw wyborczych nie zamienia się w akt zemsty nad przeciwnikiem, wcześniej sprawującym władzę, oraz że nie próbuje się zatrzymać ruchu owego wahadła. Chodzi także o to – mówił Nowak-Jeziorański – by obóz rządowy i opozycja mogły znajdować najszerszą płaszczyznę współdziałania ponad podziałami w służbie naszej wspólnej, najwyższej wartości, jaką jest dobro Rzeczypospolitej". I tutaj powinna zapaść długa i znamienna cisza. Bo co można powiedzieć, gdy patrzy się na klasę polityczną i obecne standardy „mechanizmu demokracji"? Może Pani Profesor pomoże nam naoliwić chyba lekko zardzewiałe tryby tego mechanizmu.

Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich:

Jan Nowak-Jeziorański urodził się w roku 1914. Jego pokolenie dojrzewało w trudnym okresie międzywojnia. Po klęsce wrześniowej aktywnie uczestniczył w II wojnie światowej – przypomnijmy, był kurierem z Warszawy, a także uczestnikiem powstania warszawskiego. Po wojnie twórcą Radia Wolna Europa i jej długoletnim dyrektorem.

Upadek ZSRR był dla niego czymś, o co walczył, ale nie myślał, że stanie się to za Jego życia. Obserwując, co się działo w powojennym świecie, zdawał sobie sprawę, że upadek komunizmu był najważniejszym przełomem w dziejach ówczesnego świata. Po upadku komunizmu zamieszkał w Warszawie. Mocno związał się z Wrocławiem. Zasiadał w Radzie Kuratorów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.

W ostatnich miesiącach swego życia zgodził się na ustanowienie nagrody Jego imienia. Jej laureatami byli bohaterowie wydarzeń, które zadecydowały o tym, że u schyłku XX wieku Rzeczpospolita uzyskała suwerenność państwową, przyjęta została do NATO i stała się częścią wspólnoty europejskiej.

Pierwszym laureatem nagrody został Tadeusz Mazowiecki, następnym prezydent Stanów Zjednoczonych George H.W. Bush, kolejnym Stanisław Szuszkiewicz, uczestnik rokowań, które przesądziły o rozpadzie Związku Radzieckiego.

Ostatnimi laureatami byli: w roku 2018 – Szewach Weiss, zaś w roku 2019 Joachim Gauck.

Materiał powstał we współpracy z UM Wrocławia

Nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego przyznawana jest od 2004 roku. Została ustanowiona przez niego samego oraz Kolegium Europy Wschodniej, miasto Wrocław, Uniwersytet Wrocławski i Zakład Narodowy im. Ossolińskich.

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis