W sierpniu 2018 roku Gonsalves został zatrzymany wraz z czterema innymi aktywistami. Policja przeprowadziła wówczas przeszukania w ich domach. Listę znalezionych u aktywistów książek, dokumentów i innych przedmiotów policjanci przekazali sądowi.
Prokurator, zeznając przed sądem stwierdził, że policja znalazła "obciążające dowody" w domu Gonsalvesa, w tym "książki, płyty CD z budzącymi wątpliwości tytułami".
- Dlaczego miał pan te książki i płyty CD w domu? Czy wyjaśni pan to sądowi? - pytał sędzia. W tym kontekście oprócz "Wojny i pokoju" ("książki o wojnie w innym kraju"), wskazał na płytę zatytułowaną " Rajya Daman Virodhi" ("W proteście przeciwko opresji państwa"). - Tytuł jednoznacznie sugeruje, że jest to coś przeciwko państwu - mówił sędzia.
Policja zarzuca aktywistom, że ci podburzali przedstawicieli najniższych kast (Dalit - dawniej określani jako "niedotykalni" na wiecu 31 grudnia 2017 roku, który zakończył się zamieszkami w czasie których zginęła jedna osoba. Aktywiści są oskarżani o "radykalizowanie młodzieży" i branie udziału w "nielegalnych działaniach", które doprowadziły do aktów przemocy oraz okazywanie "nietolerancji dla obecnego systemu politycznego" w Indiach.
Aresztowanie aktywistów przez wielu zostało potraktowane jako atak na wolność słowa i "polowanie na czarownice" prowadzone wobec tych, którzy sprzeciwiają się rządom nacjonalistycznej BJP.