W poniedziałek na jedną z autostrad w Luizjanie wezwany został patrol policji po tym, jak jeden z kierowców na środku jezdni zauważył aligatora.  

Biuro szeryfa twierdzi, że gdy funkcjonariusze czekali na przybycie ekspertów od dzikich zwierząt, aligator odgryzł kawałek przedniego zderzaka radiowozu. Obecni na miejscu policjanci szacują, że miał on prawie 2,5 metra długości.

Na koncie biura szeryfa na Facebooku opublikowano zdjęcie wielkiego gada leżącego na trawie. Władze twierdzą, że zwierzę zdążyło uciec, zanim na miejsce zdarzenia przybyli eksperci.