USA: SN rozstrzyga czy można badać krew nieprzytomnego kierowcy

Sąd Najwyższy w USA rozstrzyga, czy policja potrzebuje zgody sądu na pobranie krwi od nieprzytomnej osoby.

Aktualizacja: 24.04.2019 06:42 Publikacja: 24.04.2019 06:28

USA: SN rozstrzyga czy można badać krew nieprzytomnego kierowcy

Foto: Noclip at en.wikipedia [Public domain]

Sprawa dotyczy kierowcy z Wisconsin, który został skazany za jazdę pod wpływem alkoholu. Dowodem w sprawie była krew pobrana od niego bez jego zgody w czasie, gdy był nieprzytomny - informuje Reuters.

We wtorek sędziowie wysłuchali argumentów w sprawie, która jest efektem apelacji złożonej przez kierowcę, Geralda Mitchella, po wyroku sądu stanowego. Sąd stanowy uznał iż policja ma prawo pobrać i zbadać krew nieprzytomnej osoby.

Mitchell uważa jednak, że działania policji naruszyły czwartą poprawkę do konstytucji USA, która zakazuje m.in. przeprowadzania przez organy władzy "nieuzasadnionych rewizji". Policja pobrała krew Mitchella po tym, jak znalazła go nieprzytomnego na piasku na brzegu Jeziora Michigan. Na podstawie badania krwi skazano mężczyznę za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.

Sąd stanowy w Wisconsin orzekł, że kierowca automatycznie wyraża zgodę na badanie krwi i oddechu jeżdżąc po drogach stanowych.

Sędziowie SN są w tej sprawie podzieleni - pisze Reuters. John Roberts i Samuel Alito, konserwatywni sędziowie, opowiadają się raczej po stronie stanu Wisconsin. Alito uważa, że automatyczne wyrażanie zgody na pobranie krwi przez kierowcę może być postrzegane jako "warunek przywileju prowadzenia samochodu" na drogach stanu.

Z kolei liberalni sędziowie zdają się przyznawać rację Mitchellowi. Sonia Sotomayor podkreśla, że w sprawie chodzi o "naruszanie nietykalności cielesnej przez policję" bez wiedzy osoby, której naruszenie to dotyczy.

Mitchell został zatrzymany przez policję w 2013 roku, po tym jak jego sąsiad poinformował, że mężczyzna usiadł za kierownicą swojego vana, po wcześniejszym spożyciu alkoholu (jak się okazało pił wódkę i wziął dużą liczbę tabletek nasennych, mężczyzna miał w tamtym czasie myśli samobójcze). Policja znalazła go nieprzytomnego na brzegu jeziora.

Policja zabrała Mitchella do szpitala, gdzie nakazała personelowi medycznemu pobrać mu krew do testów na obecność alkoholu. Następnie Mitchell został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu.

SN ma wydać wyrok w tej sprawie w czerwcu.

Sprawa dotyczy kierowcy z Wisconsin, który został skazany za jazdę pod wpływem alkoholu. Dowodem w sprawie była krew pobrana od niego bez jego zgody w czasie, gdy był nieprzytomny - informuje Reuters.

We wtorek sędziowie wysłuchali argumentów w sprawie, która jest efektem apelacji złożonej przez kierowcę, Geralda Mitchella, po wyroku sądu stanowego. Sąd stanowy uznał iż policja ma prawo pobrać i zbadać krew nieprzytomnej osoby.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem