Produkcja koszulek na rzecz równouprawnienia: Kobiety cierpią

Zespół Spice Girls sprzedaje koszulki, z których dochód ma być przeznaczany na walkę o równouprawnienie kobiet. Jak się okazało, są one produkowane w fabryce w Bangladeszu, w której pracownice otrzymują głodowe pensje i są poniżane.

Aktualizacja: 21.01.2019 11:02 Publikacja: 21.01.2019 10:42

Produkcja koszulek na rzecz równouprawnienia: Kobiety cierpią

Foto: Wikimedia Commons, Attribution-ShareAlike 4.0 International (CC BY-SA 4.0), CHR!S

Dziennik „The Guardian” opublikował wyniki śledztwa dotyczącego akcji zorganizowanej przez zespół Spice Girls. Koszulki z napisem „#IWannaBeASpiceGirl" sprzedawane są za 19,40 funtów a dochód z nich przeznaczany ma być na kampanię organizacji Comic Relief, walczącej o równość kobiet. Akcja ma na celu pomoc kobietom, aby miały równe możliwości oraz "praca na rzecz wyeliminowania przemocy i dyskryminacji ze względu na płeć i seksualność". 

Czytaj także: H&M nie zlikwiduje szwalni w Bangladeszu

 

 

 

Członkinie zespołu Spice Girls podkreślały, że cel ten jest ważny, gdyż "równość oraz akcje wykorzystujące ludzką energię zawsze były bliskie ich sercu". Z każdej sprzedanej koszulki na ten cel trafić ma 11,60 funtów.

Brytyjski dziennik „The Guardian” ustalił jednak, że ubrania sprzedawane w ramach akcji były produkowane w fabryce w Gazipurze w Bangladeszu. Gazeta podkreśla, że w katastrofalnych warunkach pracują zatrudnione tam kobiety. - Za mało nam płacą i pracujemy w nieludzkich warunkach - powiedziała w rozmowie z „Guardianem” jedna z nich. Pracownice fabryki mają zarabiać niespełna 400 złotych miesięcznie. Zmusza są je także do tego, aby pracowały nawet 16 godzin dziennie. Jak zaznaczył brytyjski dziennik, pensja ta jest prawie dwa razy niższa niż domagają się związki zawodowe w Bangladeszu. Nie wystarcza ona także, aby godziwie żyć. - Płace są bardzo niskie i ledwo starczają na przeżycie - powiedziała inna z pracownic fabryki. 

„The Guardian” podkreśla również, kobiety w fabryce są poniżane i wyzywane przez swoich przełożonych. Gazeta opisała historię kobiety w trzecim miesiącu ciąży, która zmuszona została do odejścia z pracy, gdyż zmuszana była do zostawania w pracy do późnych godzin, mimo że miała problem z nudnościami.

Członkinie zespołu Spice Girls prawdopodobnie nie były świadome warunków, jakie panują w fabryce. Rzecznik wokalistek poinformował w oświadczeniu, że są one "głęboko wstrząśnięte i przerażone" doniesieniami medialnymi oraz, że osobiście sfinansują śledztwo dotyczące warunków pracy.

Firma, która sprzedaje koszulki miała zostać wcześniej sprawdzona, ale kilkukrotnie zmieniała producenta, nie informując o tym zespołu. Firma wzięła na siebie "pełną odpowiedzialność" za zaistniałą sytuację. 

Dziennik „The Guardian” opublikował wyniki śledztwa dotyczącego akcji zorganizowanej przez zespół Spice Girls. Koszulki z napisem „#IWannaBeASpiceGirl" sprzedawane są za 19,40 funtów a dochód z nich przeznaczany ma być na kampanię organizacji Comic Relief, walczącej o równość kobiet. Akcja ma na celu pomoc kobietom, aby miały równe możliwości oraz "praca na rzecz wyeliminowania przemocy i dyskryminacji ze względu na płeć i seksualność". 

Czytaj także: H&M nie zlikwiduje szwalni w Bangladeszu

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala