Reklama
Rozwiń
Reklama

Striptizer na Barbórce w PGNiG. "Niezaplanowany incydent"

Podczas obchodów tegorocznej Barbórki na jej "damskiej" części wystąpił striptizer w przebraniu policjanta. PGNiG tłumaczy: Spontaniczny, niezaplanowany incydent - pisze Onet.pl.

Aktualizacja: 07.01.2019 14:26 Publikacja: 07.01.2019 12:45

Striptizer na Barbórce w PGNiG. "Niezaplanowany incydent"

Foto: Bloomberg

amk

Uroczyste obchody Barbórki zorganizowane przez PGNiG  odbyły się 30 listopada w Rzeszowie.

Oficjalne obchody rozpoczęła msza, a potem uroczysta gala, w której wzięli udział m.in. prezydencki minister Krzysztof Szczerski i szef PGNiG Piotr Woźniak. Górnicy otrzymali wówczas wyróżnienia i  odznaczenia resortowe - opisuje Onet.

Po oficjalnej części Barbórki przyszedł czas na rozrywkę - zabawy dla pracowników spółki.

Tradycyjnie dzielą się one na imprezy damską i męską - Babski Comber i Karczmę Piwną.

Na imprezie dla pań wystąpił tancerz erotyczny, początkowo ubrany w strój policjanta.

Reklama
Reklama

O pomysł zaproszenia striptizera Onet zapytał działy PR, marketingu i biuro prasowe PGNiG. Odpowiedzi udzielił  dział marketingu, którym od lipca tego roku kieruje Edyta Żyła, była rzeczniczka Zbigniewa Ziobry.

Choć PGNiG potwierdza występ tancerza erotycznego, to nie przyznaje się do jego organizacji. Nie odpowiada na pytanie, kto wymyślił występ "policjanta" i ile za niego zapłacono.

"Z ubolewaniem stwierdzamy, że podczas tradycyjnej zabawy górniczej doszło do niezaplanowanego incydentu wywołanego spontanicznie przez aktora – podwykonawcy firmy organizującej tę część wydarzenia. Informujemy, że w momencie zaistnienia niezgodnej ze scenariuszem i nieprzewidzianej sytuacji, podjęto na miejscu niezwłoczne działania zaradcze" - brzmi tłumaczenie działu promocji PGNiG.

Na pytania, jakie konsekwencje zostały wyciągnięte wobec firmy organizującej Babski Comber, skoro nie wywiązała się ze szczegółów umowy, PGNiG nie odpowiada, bo "wszystkie umowy, jakie z innymi podmiotami zawiera Spółka, objęte są tajemnicą przedsiębiorstwa".

Tłumaczenia PGNiG nazywa bzdurą osoba odpowiedzialna za organizację Barbórek w innej firmie.

- Te tłumaczenia to jest zwykła bzdura i kłamstwo, bo żadna firma nie pozwoli sobie na zmianę w programie imprezy. Zapisy w umowie są tak precyzyjne, że dotyczą nawet tego, jakie słowa mogą paść ze sceny. I żadna firma nie zaryzykowałaby płacenia kary umownej, która za złamanie zasad współpracy jest kolosalna. Mieliby się pozbawiać zysków przez "spontaniczny występ jednego z aktorów"? - pyta retorycznie.

Reklama
Reklama

Koszt organizacji takiej imprezy w dużej firmie waha się od kilkuset tysięcy do kilku milionów zł. Koszt wynajęcia tancerza erotycznego - to z dojazdem na miejsce ok. 800 zł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama