Z zimnego Michigan na słoneczną Florydę - mały kot znaleziony 1600 km od domu

Kot, który dwa miesiące temu zaginął na przedmieściach Detroit, odnalazł się na Florydzie - ponad 1600 kilometrów od swojego domu.

Aktualizacja: 08.01.2019 21:02 Publikacja: 08.01.2019 20:49

Z zimnego Michigan na słoneczną Florydę - mały kot znaleziony 1600 km od domu

Foto: adobestock

Judy Sanborn, mieszkanka Dearborn, miasta w stanie Michigan, w praktyce będącego przedmieściami Detroit, była zszokowana, kiedy w grudniu otrzymała telefon z lecznicy dla zwierząt BluePearl w Tampie na Florydzie - donosi gazeta "Detroit Free Press". Personel placówki powiedział jej, że do lecznicy trafił jej 2,5-letni pręgowany kot o wdzięcznym imieniu Bandit (czyli Bandyta).

Personel powiedział Sanborn, że kota znalazł jeden z okolicznych mieszkańców, a właściciela zidentyfikowano dzięki chipowi wszczepionemu zwierzęciu.

Jose Calderon, kierownik z BluePearl, powiedział, że nigdy w swojej 30-letniej karierze nie spotkał się z przypadkiem, by zwierzę odbyło tak długą podróż.

- Blok obok, ulicę obok, może i nawet z Orlando, które jest o godzinę drogi od nas. Ale to najdalszy przypadek, jaki znam - powiedział.

Nie jest jasne, w jaki sposób mały Bandyta pokonał trasę. Właścicielka domyśla się, że kot znaczną część trasy, o ile nie jej całość, pokonał wskakując do jakiegoś pojazdu, przypadkiem jadącego akurat na Florydę. Sanborn żartuje, że ma nadzieję, iż jej zwierzę nie będzie zawiedzione trafieniem z powrotem ze słonecznego półwyspu do mroźnego Michigan.

Plus taki, że droga powrotna będzie znacznie szybsza - Bandyta ma wrócić do właścicielki samolotem. Sanborn zapowiada, że za swoją ucieczkę kot nie będzie ukarany żadnym "szlabanem" na wychodzenie z domu, ale doczepi mu tabliczkę z numerem telefonu do siebie, by szybciej można było go w razie czego znaleźć. - Po prostu jest małym podróżnikiem - powiedziała.

Judy Sanborn, mieszkanka Dearborn, miasta w stanie Michigan, w praktyce będącego przedmieściami Detroit, była zszokowana, kiedy w grudniu otrzymała telefon z lecznicy dla zwierząt BluePearl w Tampie na Florydzie - donosi gazeta "Detroit Free Press". Personel placówki powiedział jej, że do lecznicy trafił jej 2,5-letni pręgowany kot o wdzięcznym imieniu Bandit (czyli Bandyta).

Personel powiedział Sanborn, że kota znalazł jeden z okolicznych mieszkańców, a właściciela zidentyfikowano dzięki chipowi wszczepionemu zwierzęciu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Szefowa niemieckiego MSW: Ponad 700 zatrzymanych przemytników ludzi