Sandra Parks otrzymała jeden strzał w klatkę piersiową. Biuro prokuratora okręgowego oskarżyło dwóch mężczyzn o nieumyślne spowodowanie zabójstwa, ale okoliczności zdarzenia nadal są badane.
Matka Sandry, Bernice Parks, powiedziała w rozmowie z lokalną gazetą „The Milwaukee Journal Sentinel”, że jej córka "była dla niej wszystkim”. - Moje dziecko nie lubiło przemocy - podkreśliła. - Była moim aniołem od czasu, gdy była pojawiła się w moim łonie, do czasu, gdy odeszła - dodała.
W pracy, która zajęła trzecie miejsce w konkursie eseistycznym, dziewczynka apelowała o większą empatię, mniej agresji i podkreśliła, jak ważne jest jej zdaniem zdobycie wykształcenia. ”Jesteśmy przyszłymi liderami, ale jeśli nie zdobędziemy wykształcenia, nic nie osiągniemy" - napisała. W swojej pracy podkreślała także, że świat pełen jest bezsensownej przemocy i nienawiści, której „ofiarami są małe dzieci”.
W ciągu ostatnich dwóch lat 12 uczniów ze szkół publicznych w mieście Milwaukee zostało ofiarami zabójstw. Sandra Parks była siódmą ofiarą w tym roku.