Antarktyda: Rosyjski naukowiec rzucił się z nożem na kolegę, bo ten zdradzał mu zakończenia książek

Naukowiec z odizolowanej rosyjskiej stacji na Antarktydzie ugodził nożem swojego kolegę, przechodząc załamanie nerwowe. Śledczym powiedział, że "miał dość tego człowieka, który zdradzał mu zakończenia książek".

Aktualizacja: 31.10.2018 12:37 Publikacja: 31.10.2018 06:23

Rosyjska stacja naukowa Bellingshausen znajduje się w Zatoce Collins na Wyspie Króla Jerzego w archi

Rosyjska stacja naukowa Bellingshausen znajduje się w Zatoce Collins na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych

Foto: adobestock

Informację o incydencie podała we wtorek agencja Interfax, jednak do samego zdarzenia doszło 9 października. Ofiara ataku została przetransportowana do szpitala w Chile. Trafiła na oddział intensywnej terapii, ale życie mężczyzny nie było zagrożone.

Według "New York Post", 55-letni inżynier Siergiej Sawicki wpadł w szał i ugodził nożem kuchennym 52-letniego Olega Beloguzowa. Wściekłość naukowca wynikała z niezwykłego powodu - jego kolega ciągle opowiadał mu o zakończeniach książek, zanim Sawicki zdążył je przeczytać.

Władze rosyjskie nie wydały na razie żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Według agencji Interfax, napastnik dobrowolnie podporządkował się szefowi stacji Bellingshausen, jednej z najstarszych na Antarktydzie, założonej jeszcze podczas radzieckiej wyprawy w 1968 roku. Naukowiec został umieszczony w areszcie domowym. Później przetransportowano go do Sankt Petersburga, gdzie według mediów, ma usłyszeć zarzut usiłowania morderstwa.

Interfax pisze, że incydent był spowodowany "napięciami międzyludzkimi w ograniczonej przestrzeni".

Uważa się, że to pierwszy przypadek, gdy oskarża się kogoś o usiłowanie zabójstwa na Antarktydzie.

Informację o incydencie podała we wtorek agencja Interfax, jednak do samego zdarzenia doszło 9 października. Ofiara ataku została przetransportowana do szpitala w Chile. Trafiła na oddział intensywnej terapii, ale życie mężczyzny nie było zagrożone.

Według "New York Post", 55-letni inżynier Siergiej Sawicki wpadł w szał i ugodził nożem kuchennym 52-letniego Olega Beloguzowa. Wściekłość naukowca wynikała z niezwykłego powodu - jego kolega ciągle opowiadał mu o zakończeniach książek, zanim Sawicki zdążył je przeczytać.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek