87 słoni zabitych w Botswanie. "Otwarty sezon dla kłusowników"

Kłusownicy zabili blisko 90 słoni w pobliżu rezerwatu dzikiej przyrody w Botswanie. To jeden z największych masowych mordów, jakie dokonano na tych zwierzętach w Afryce - alarmują działacze na rzecz ochrony przyrody. Zabitych zostało także kilka nosorożców.

Aktualizacja: 04.09.2018 08:40 Publikacja: 04.09.2018 08:17

Jeden z martwych słoni na Sri Lance

Jeden z martwych słoni na Sri Lance

Foto: AFP

Zespół naukowców, prowadzących dochodzenie w tej sprawie w pobliżu rezerwatu dzikiej przyrody Okavango Delta w Botswanie, stwierdził, że wiele z 87 słoni zostało zabitych w celu pozyskania ich ciosów. W przeciągu ostatnich kilku miesięcy zabitych zostało tam także pięć białych nosorożców.

- Jestem zszokowany. Jestem całkowicie osłupiały. Ta skala kłusownictwa słoni jest jak dotąd największa, jaką kiedykolwiek widziałem lub o jakiej czytałem w Afryce, w dowolnym miejscu - powiedział w rozmowie z BBC Mike Chase z grupy obrońców przyrody Elephants Without Borders.

Ostatni incydent zbiegł się z rozbrojeniem antykłusowniczej jednostki w Botswanie. Decyzję w tej sprawie, zaledwie miesiąc po zaprzysiężeniu, podjął prezydent Mokgweetsi Masisi.

W przeszłości kraj był znany ze swoich działań przeciwko kłusownictwu. W Botswanie funkcjonowały dobrze zarządzane i jeszcze lepiej uzbrojone patrole.

Teraz, jak zauważają obrońcy przyrody, kłusownicy mają otwartą drogę do Botswany, w której mieszka największa na świecie populacja słoni. - Porównując to do danych z wielkiego spisu, przeprowadzonego w 2015 roku, notujemy dwukrotnie więcej przypadków kłusownictwa, niż gdziekolwiek indziej w Afryce - powiedział Chase w rozmowie z BBC.

- To otwarty sezon dla kłusowników - powiedział. Chase dodał, że należy zrobić więcej, aby powstrzymać kłusownictwo i wezwał rząd Botswany do podjęcia natychmiastowych działań.

Liczba kłusowników słoni w Afryce zmniejszyła się w 2016 roku po raz piąty z rzędu, według danych Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (zwanej konwencją waszyngtońską), ale handel nielegalną kością słoniową pozostaje względnie stabilny. Populacja słoni afrykańskich wciąż spada, chociaż ustabilizowała się w Afryce Południowej i Afryce Wschodniej.

W poniedziałek również władze Sri Lanki poinformowały, że siedem słoni zostało znalezionych martwych na bagnach we wschodniej części wyspy. Przyczyna ich śmierci nie jest jednak jasna. Jeden z urzędników powiedział agencji AFP, że mogły one utonąć, próbując przedrzeć się przez roślinność.

Zespół naukowców, prowadzących dochodzenie w tej sprawie w pobliżu rezerwatu dzikiej przyrody Okavango Delta w Botswanie, stwierdził, że wiele z 87 słoni zostało zabitych w celu pozyskania ich ciosów. W przeciągu ostatnich kilku miesięcy zabitych zostało tam także pięć białych nosorożców.

- Jestem zszokowany. Jestem całkowicie osłupiały. Ta skala kłusownictwa słoni jest jak dotąd największa, jaką kiedykolwiek widziałem lub o jakiej czytałem w Afryce, w dowolnym miejscu - powiedział w rozmowie z BBC Mike Chase z grupy obrońców przyrody Elephants Without Borders.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety