Czterolatek karmi bezdomnych. "Jest superbohaterem"

Czteroletni Austin Perine z Birmingham w Alabamie, w stroju super bohatera, przynosi jedzenie bezdomnym. Historię chłopca opisuje CNN.

Aktualizacja: 22.05.2018 19:29 Publikacja: 22.05.2018 17:22

Czterolatek karmi bezdomnych. "Jest superbohaterem"

Foto: CBS, YouTube

Chłopiec żartuje, że czerwona peleryna, którą nosi, sprawia, że może pomagać szybciej.

Czterolatek pomaga w schronisku od marca. Pomaga tacie, TJ Perine'owi, wydawać jedzenie bezdomnym albo - jak sam mówi - "daje im jedzenie i uśmiech".

 

- Z twojego powodu chcę być lepszym człowiekiem - mówi chłopcu jeden z bezdomnych w czasie realizowania przez CNN materiału o dziecku. - Pokazujesz miłość, wszędzie gdzie się pokażesz, prawda? - dodaje.

- Tak - odpowiada chłopiec.

Chłopiec nosi strój podobny kolorystycznie do tego, noszonego przez Supermana. Na klatce piersiowej, zamiast symbolu superbohatera ma jednak frazę #ShowLove (dosł. #PokażMiłość).

- To znaczy, że troszczysz się o innych, niezależnie od tego, jak wyglądają - tłumaczy chłopiec. Dodaje, że jest to jego motto superbohatera.

Ojciec czterolatka przyznaje, że jego syn lubi być nazywany superbohaterem. Ma nawet swoje superbohaterskie alter ego - postać, którą nazywa "Prezydent Austin". - Nie lubi, gdy nazywa się go Supermanem - zaznacza ojciec.

Sam chłopiec mówi, że superbohater, w którego się wciela "przegania złych chłopców ze szkoły i karmi bezdomnych".

Ojciec chłopca mówi, że Austin "chce, aby wszyscy wokół byli szczęśliwi".

Chłopiec zainteresował się bezdomnością, gdy oglądał w telewizji program o pandzie, porzucającej swoje młode. Ojciec wyjaśnił mu, że młode będą teraz bezdomne - a chłopiec zapytał czym jest bezdomność.

Aby wyjaśnić mu czym jest bezdomność, Austin zabrał czterolatka do schroniska dla bezdomnych. Wtedy chłopiec spytał, czy mogą wraz z ojcem nakarmić potrzebujących. - Kiedy pyta cię o to czterolatek, co można zrobić? - wspomina ojciec.

Tego dnia ojciec i syn przynieśli do schroniska kanapki z kurczakiem z Burger Kinga. Chłopiec zgodził się, by jego kieszonkowe zamiast na zakup zabawek przeznaczać na zakup jedzenia dla bezdomnych.

Kiedy o chłopcu stało się głośno, Burger King przyznał mu 1000 dolarów miesięcznie na zakup jedzenia dla bezdomnych. Burmistrz Birmingham, miasta, w którym mieszka chłopiec nazwał go "ambasadorem miasta". - Jego historia jest historią nadziei - mówi.

Chłopiec żartuje, że czerwona peleryna, którą nosi, sprawia, że może pomagać szybciej.

Czterolatek pomaga w schronisku od marca. Pomaga tacie, TJ Perine'owi, wydawać jedzenie bezdomnym albo - jak sam mówi - "daje im jedzenie i uśmiech".

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Szefowa niemieckiego MSW: Ponad 700 zatrzymanych przemytników ludzi