Janusz Kowalski: Ziobro to symbol przywracania godności Polsce

- Mam świadomość, że Zbigniew Ziobro jest największym wrogiem dla PO. Wielu polityków PO, każdego dnia o 6 rano zastanawia się, czy nie zadzwoni dzwonek, nie zapuka CBA albo prokuratorzy. On wsadza za kraty tych wszystkich, którzy łupili Polskę - mówi Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.

Aktualizacja: 23.02.2021 08:17 Publikacja: 23.02.2021 08:08

Janusz Kowalski (Solidarna Polska)

Janusz Kowalski (Solidarna Polska)

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W ubiegłym tygodniu poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski został odwołany z funkcji wiceministra aktywów państwowych. - Myślę, że nie jest dla nikogo tajemnicą, że jest tutaj duża różnica poglądów pomiędzy większością rządu - mówił wicepremier Jacek Sasin.

- Nie zmieniłem swoich poglądów. W 2019 obiecywałem walkę o suwerenność energetyczną Polski, żeby uniezależniła się od gazu i ta kwestia nasz poróżniła z przyjaciółmi z PiS - wyjaśnił w rozmowie z Radiem Zet Kowalski.

- Nie obiecywaliśmy likwidacji kopalń, nie obiecywaliśmy wzrostu cen energii i ciepła, nie obiecywaliśmy miękkiej postawy wobec Brukseli w kontekście polityki klimatycznej. Zaostrzenie celów klimatycznych było zaskoczeniem - dodał.

Poseł Solidarnej Polski podkreślił, że nie zgadza się na zaostrzenie polityki klimatycznej. - To była samodzielna decyzja pana premiera. W programie PiS jest dokładnie coś odwrotnego – poluzowanie polityki energetycznej - mówił.

Komentując swoje krytyczne wypowiedzi pod adresem premiera Mateusza Morawieckiego, Kowalski ocenił, że to, "co się dzieje od 2019 roku, od wyborów, jest troszeczkę niepokojące i na ten temat rozmawiamy w ramach koalicji. Odchodzenie od programu PiS jest czymś, z czym Solidarna Polska się nie zgadza".

- Moja dymisja jest najlepszym dowodem na to, że nie o posady chodzi. Gdyby chodziło o posady, to siedziałbym cicho, połykałbym własny język, zmieniałbym zdanie i udawałbym, że decyzje ws. zaostrzenia polityki klimatycznej są w porządku - powiedział.

W ocenie Kowalskiego wyjście jego partii z rządu byłoby dramatyczne. - Mamy Szymona Hołownię, Platformę Obywatelską i PSL. - Pamiętam, co PO-PSL robiło z Polską w latach 2007-2015 - stwierdził.

W ubiegłym tygodniu poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski został odwołany z funkcji wiceministra aktywów państwowych. - Myślę, że nie jest dla nikogo tajemnicą, że jest tutaj duża różnica poglądów pomiędzy większością rządu - mówił wicepremier Jacek Sasin.

- Nie zmieniłem swoich poglądów. W 2019 obiecywałem walkę o suwerenność energetyczną Polski, żeby uniezależniła się od gazu i ta kwestia nasz poróżniła z przyjaciółmi z PiS - wyjaśnił w rozmowie z Radiem Zet Kowalski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"