W tym tygodniu podczas obchodów Święta Wojska Polskiego z całą mocą uwidocznił się konflikt Andrzeja Dudy z ministrem obrony Antonim Macierewiczem.
– Oczywiście są różne koncepcje, są różne wizje, ale jestem przekonany, że wszyscy politycy w Polsce – i ci, którzy sprawują dzisiaj władzę, i ci, którzy są w opozycji – rozumieją, że najważniejszą sprawą jest dobro wspólne, a dobro wspólne to przede wszystkim Rzeczpospolita, której absolutnie niewyjętą częścią jest polska armia. I jest to armia Rzeczypospolitej Polskiej, a nie czyjaś armia prywatna – mówił 15 sierpnia prezydent.
Większość badanych uważa, że w konflikcie o armię racja jest po stronie prezydenta Andrzeja Dudy (55 proc.). Jedynie do ośmiu procent ankietowanych bardziej przemawiają argumenty szefa MON Antoniego Macierewicza. Częściej niż co trzeci respondent nie umiał zająć jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.