Przypomnijmy, że połączone sprawy C-585/18, C-624/18, C-625/18 zostały zainicjowane pytaniami prejudycjalnymi polskiego Sądu Najwyższego z 20 września 2018 r. i 3 października 2018 r. w sprawach z powództw sędziów Sądu Najwyższego i sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W czerwcu opinię wydał rzecznik generalny Evgeni Tanchev. W jego ocenie Izba Dyscyplinarna polskiego Sądu Najwyższego nie spełnia wymogów niezawisłości sędziowskiej w rozumieniu prawa Unii w świetle roli, jaką organy ustawodawcze odgrywają przy wyborze 15 sędziów będących członkami Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), oraz roli, jaką ten organ odgrywa przy przeprowadzaniu naboru sędziów, którzy mogą zostać powołani przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do Izby Dyscyplinarnej.
Trybunał nie jest związany opiniami rzeczników generalnych, lecz najczęściej orzeka zgodnie z nimi. Czy tak będzie tym razem, dowiemy się już jutro.
Czytaj też: