Koronawirus: Małgorzata Gersdorf przedłuża zawieszenie posiedzeń SN

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego kolejny raz wydłuża zawieszenie posiedzeń, co rodzi obawy, czy na czas, tj. przed 30 kwietnia, zostanie wybrany jej następca.

Aktualizacja: 09.04.2020 06:38 Publikacja: 08.04.2020 21:22

Małgorzata Gersdorf

Małgorzata Gersdorf

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Tym razem pierwsza prezes SN przedłuża stan swego rodzaju zawieszenia SN do 4 maja 2020 r. Nie obejmuje tylko spraw wymagających niezwłocznego rozpoznania, określonych przez prezesów izb.

Uzasadnienie decyzji jest krótkie: z uwagi na ogłoszenie na obszarze RP stanu epidemii oraz kierując się interesem publicznym i dobrem obywateli, ze względu na możliwość zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w trakcie korzystania z publicznego transportu lokalnego i krajowego.

Pierwsze takie zarządzenie pierwszej prezes SN wydała 12 marca i miało obowiązywać do 31 marca 2020 r., ale następnie je dwukrotnie przedłużyła. Ostatnie przesunięcie obejmuje jednak dwie ważne dla SN daty, tj. 30 kwietnia, kiedy upływa koniec sześcioletniej kadencji prezes Gersdorf oraz obowiązek dokonania do tego czasu, a nawet wcześniej, wyboru przez zgromadzenie ogólne sędziów SN pięciu kandydatów, z których prezydent mianuje pierwszego prezesa SN na kolejną kadencję (prezes Gersdorf też może kandydować). Zgromadzenie jest wyznaczone na 21 kwietnia, ale też je przesuwano i nie wiadomo, czy to się nie powtórzy.

Czytaj także: Koronawirus: w przypadku stanu wyjątkowego Duda rządzi dłużej, Gersdorf i Bodnar nie

W tle jest też spór o umocowanie 37 nowych w liczącym w tej chwili 97 sędziów SN, w tym 60 „starych", których z miesiąca na miesiąc ubywa (właśnie odeszli w stan spoczynku dwaj sędziowie z Izby Pracy, a jeden z cywilnej odejdzie z końcem kwietnia). Idzie o to, czy pierwszym prezesem SN zostanie kandydat starej części SN czy nowej.

SN wprawdzie pracuje teraz na zwolnionych obrotach, jednak cały czas pracuje. W ostatnich dniach wydał np. wyrok w sprawie czysto cywilnej, utrzymujący zasądzenie miliona złotych odszkodowania od Towarzystwa Chrystusowego za gwałty jego zakonnika na kobiecie. Z kolei w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zapadają orzeczenia wyborcze – wydaje je część sędziów tej izby, którzy postanowili wrócić do orzekania. Dodajmy, że szerokie zawieszenie terminów sądowych wprowadzone tzw. pierwszą tarczą antykryzysową nie wstrzymało biegu terminów, jak wprost napisano, w sprawach wyboru lub powołania organów, których kadencje są określone w Konstytucji RP – a więc też pierwszego prezesa SN.

W ostatniej chwili doszła jeszcze kwestia wynikła z orzeczenia TSUE w Luksemburgu, który zobowiązał Polskę do zawieszenia Izby Dyscyplinarnej SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów (wcześniej uchwała trzech „starych" izb SN odmówiła tej Izbie przymiotu sądu). Część prawników (w tym nowi sędziowie) uważa, są pełnoprawnymi sędziami, i nawet podważenie mocy wyroków wydawanych z ich udziałem nie pozbawia ich statusu sędziego i praw ustrojowych, w tym wybierania kandydatów na prezesa prezesa SN.

Dlatego prezes Gersdorf zaprosiła ich na zgromadzenie wyborcze.

Tym razem pierwsza prezes SN przedłuża stan swego rodzaju zawieszenia SN do 4 maja 2020 r. Nie obejmuje tylko spraw wymagających niezwłocznego rozpoznania, określonych przez prezesów izb.

Uzasadnienie decyzji jest krótkie: z uwagi na ogłoszenie na obszarze RP stanu epidemii oraz kierując się interesem publicznym i dobrem obywateli, ze względu na możliwość zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w trakcie korzystania z publicznego transportu lokalnego i krajowego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów