Status sędziów SN: nikt nie mówi o „dublerach”

Wyjaśnienie w związku z występującymi w mediach informacjami co do statusu sędziów Sądu Najwyższego.

Publikacja: 17.03.2019 10:23

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

Uprzejmie wyjaśniam, że nie ma obecnie wśród sędziów Sądu Najwyższego sędziów powołanych na miejsca sędziów objętych postanowieniem wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 października 2018 r. w sprawie C-619/18 R Komisja Europejska przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego, którzy trafili do służby sędziowskiej wskutek zakończonych do tej pory procedur konkursowych, objęli stanowiska wolne lub nowe. Informuję też, że aktualnie w Sądzie Najwyższym, uwzględniając sędziów objętych postanowieniem TSUE, jest dziesięć wolnych stanowisk sędziowskich – jedno w Izbie Cywilnej, dwa w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, jedno w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz sześć w Izbie Dyscyplinarnej.

Czytaj także: Sędzia Czajkowski: "Wersalu" w SN nie było i wciąż nie ma

Należy zauważyć, że status nowo powołanych sędziów SN nie jest kwestionowany dlatego, że zajęli stanowiska innych sędziów, ale z powodu wątpliwości, czy prawidłowe było obsadzenie Krajowej Rady Sądownictwa (zob. pytania prejudycjalne do TSUE przedstawione przez Sąd Najwyższy w sprawach o sygn. III PO 7/18, III PO 8/18, III PO 9/18), przeprowadzenie procedury konkursowej (zob. odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego od uchwał KRS z 23–28 sierpnia 2018 r. zawierających wnioski o powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego SN) albo też z powodu braku kontrasygnaty premiera na obwieszczeniu prezydenta RP o wolnych stanowiskach sędziowskich.

Wszystkie te podstawy nie uzasadniają używania terminu „dublerzy" w odniesieniu do nowo powołanych sędziów.

Stwierdzenie o sędziach „dublerach" w Sądzie Najwyższym nie tylko było prostowane przez rzecznika prasowego SN, ale też sformułowania takiego nigdy nie użył pan sędzia Stanisław Zabłocki, prezes Sądu Najwyższego kierujący pracami Izby Karnej.

W szczególności określenia takiego nie zawiera jego oświadczenie skierowane 18 lutego 2019 r. na ręce pierwszej prezes Sądu Najwyższego o zamiarze przejścia w stan spoczynku. W oświadczeniu tym jest mowa jedynie o tym, że „zrealizowanie obowiązku, którym obciążony został prezes Izby w znowelizowanym § 15 ust. 2 pkt 3a w zw. z § 83a rozporządzenia, przed ostatecznym zakończeniem spraw, w których status niektórych osób został poddany wyjaśnieniu w trybie procesowym (między innymi przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej), byłoby dla mnie zbyt trudne do wykonania z uwagi na przywiązanie do potrzeby szanowania orzeczeń innych sądów".

Nie ma w nim mowy, tak jak nie ma o tym mowy we wszystkich wcześniejszych wypowiedziach pana prezesa Stanisława Zabłockiego, o sędziach „dublerach", jakby mogło to wynikać z treści rozmowy przeprowadzonej w „Sygnałach dnia" 28 lutego 2019 r. przez pana redaktora Piotra Goćka z panem ministrem Pawłem Muchą.

Nieodpowiedzialne przeinaczenie słów pana prezesa Stanisława Zabłockiego dokonane przez autorkę materiału, który ukazał się 19 lutego 2019 r na portalu internetowym Wirtualnej Polski (na to źródło powołuje się pan minister Paweł Mucha), nie upoważnia nikogo do powielania tak przeinaczonej wypowiedzi i opierania argumentacji na sformułowaniu, które nigdy przez pana prezesa nie zostało użyte.

Tym bardziej że we wszystkich innych źródłach medialnych, a także w oficjalnym komunikacie rzecznika prasowego Sądu Najwyższego, zamieszczonym 18 lutego 2019 r. na stronie Sądu Najwyższego, słowa prezesa Stanisława Zabłockiego zostały przekazane precyzyjnie.

Informujemy także, że w związku z oświadczeniem z 18 lutego 2019 r. pan prezes Stanisław Zabłocki nie rozmawiał z żadnym z dziennikarzy i nie udzielał jakichkolwiek dodatkowych wypowiedzi, w tym także autorce materiału zamieszczonego na portalu internetowym Wirtualnej Polski.

Autor jest sędzią Sądu Najwyższego i jego rzecznikiem

Uprzejmie wyjaśniam, że nie ma obecnie wśród sędziów Sądu Najwyższego sędziów powołanych na miejsca sędziów objętych postanowieniem wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 października 2018 r. w sprawie C-619/18 R Komisja Europejska przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego, którzy trafili do służby sędziowskiej wskutek zakończonych do tej pory procedur konkursowych, objęli stanowiska wolne lub nowe. Informuję też, że aktualnie w Sądzie Najwyższym, uwzględniając sędziów objętych postanowieniem TSUE, jest dziesięć wolnych stanowisk sędziowskich – jedno w Izbie Cywilnej, dwa w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, jedno w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz sześć w Izbie Dyscyplinarnej.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara