Biernat: Trybunał pracuje bez publikacji wyroku

Są już wyznaczone narady w sprawach, które były przygotowywane w ostatnich miesiącach – mówi Stanisław Biernat wiceprezes TK.

Aktualizacja: 18.03.2016 11:07 Publikacja: 17.03.2016 16:31

Sędziowie czekają na ogłoszenie wyroku w Dzienniku Ustaw, podobnie jak inni obywatele. To czekanie n

Sędziowie czekają na ogłoszenie wyroku w Dzienniku Ustaw, podobnie jak inni obywatele. To czekanie nie blokuje jednak działalności Trybunału - mówi Stanisław Biernat wiceprezes TK (na zdjęciu pierwszy z lewej)

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

- Już minął tydzień od ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. noweli naprawczej ustawy o TK, a rząd go nie publikuje. Nad czym, panie prezesie, w tym czasie pracują sędziowie TK? Czy może tylko czekają na publikację wyroku?

Stanisław Biernat: Sędziowie czekają na ogłoszenie wyroku w Dzienniku Ustaw, podobnie jak inni obywatele. To czekanie nie blokuje jednak działalności Trybunału. Zostały już wyznaczone narady w sprawach, które były przygotowywane przez sędziów sprawozdawców w ostatnich miesiącach. Są to sprawy, które wpłynęły przed wejściem w życie ustawy z 28 grudnia 2015 r. Tymi z 2016 r. Trybunał będzie się mógł zająć zapewne dopiero za kilka miesięcy.

Gdyby odmowa publikacji przedłużała się ponad w miarę rozsądny termin, powiedzmy dwa, trzy tygodnie, co uczyni Trybunał i jego kierownictwo?

Trybunał Konstytucyjny ani jego kierownictwo nie mają wpływu na wykonanie konstytucyjnego i ustawowego obowiązku prezesa Rady Ministrów niezwłocznego ogłaszania ostatecznych i powszechnie obowiązujących wyroków Trybunału. Prezes Trybunału zarządził ogłoszenie wyroku stosownie do art. 105 ust. 2 ustawy o TK już w dniu jego wydania. Żadne dalsze działania ze strony Trybunału nie są w prawie przewidziane i nie będą podejmowane.

Czy Trybunał liczy się z tym, że jego wyroki, bez ogłoszenia wyroku z 9 marca, mogą być podważane, np. przez część sądów powszechnych?

Stwierdził w uzasadnieniu wyroku w sprawie K 47/15, że uchylenie domniemania konstytucyjności z dniem wydania i ogłoszenia wyroku na sali rozpraw ma znaczenie przede wszystkim dla samego Trybunału. Jest bowiem z urzędu zobowiązany do respektowania swoich wyroków jako ostatecznych i mających moc powszechnie obowiązującą. Ma to oczywiście znaczenie także dla sądów jako organów stosujących prawo, które nie mogą pomijać wydanych orzeczeń Trybunału także przed formalną utratą mocy obowiązującej przepisów uznanych za niekonstytucyjne. Przypuszczam, że powyższa teza będzie aprobowana przez sądy. W razie potrzeby być może zostaną podjęte uchwały Sądu Najwyższego lub Naczelnego Sądu Administracyjnego w powiększonych składach mające na celu ujednolicenie orzecznictwa.

Proszę wyjaśnić, co oznacza ten punkt ostatniego wyroku Trybunał, który odracza o dziewięć miesięcy uchylenie nowego przepisu o jego składach orzekających.

Trybunał orzekł, że art. 44 ust. 1 ustawy o TK w brzmieniu nadanym przez nowelę grudniową jest niezgodny z konstytucją, głównie ze względu na wysoce nieracjonalne kryteria rozdziału spraw, które miałyby być rozpoznawane w pełnym składzie sędziowskim i w składach mniejszych. Uczynił jednak wyjątek dla powołanego przepisu i orzekł, że utraci on moc obowiązującą z upływem dziewięciu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku – inaczej niż wszystkie inne przepisy nowelizacji grudniowej. Przepis ten będzie miał zastosowanie do spraw wszczętych w Trybunale po 28 grudnia 2015 r. W tych sprawach składy orzekające będą ustalane zatem stosownie do ustawy nowelizującej, mimo obalenia domniemania jej konstytucyjności.

Czym się kierował Trybunał, utrzymując przejściowo tę regulację?

Potrzebą zapewnienia stabilności przepisów dotyczących sposobu tworzenia składów orzekających.

Należałoby sobie jednak życzyć, aby ustawodawca znowelizował wcześniej art. 44 ust. 1, stosownie do wskazówek wynikających z wyroku Trybunału.

Jak już wspomniałem, rozwiązania tego przepisu nie nadają się do zaakceptowania. Przykładowo, wnioski o orzeczenie niezgodności rozporządzenia ministerialnego z ustawą lub z konstytucją ze względu na wykroczenie poza upoważnienie dla organu wydającego akt wykonawczy miałyby być rozpatrywane w pełnym składzie. Dotychczasowe przepisy przewidywały w takich sprawach składy trzyosobowe! Takich niekonsekwencji można znaleźć więcej i są one przedstawione w uzasadnieniu wyroku.

Powiedzmy, że Trybunał przystąpi do pracy. Jakie sprawy pójdą pierwsze na wokandę i w jakim składzie będą one badane?

Jak już powiedziałem, Trybunał pracuje. Czynił to także w ostatnich miesiącach, z tym że efekty tej pracy nie były widoczne na zewnątrz. Wynikało to z przekonania, że pierwszoplanowe jest rozstrzygnięcie, w formie wyroku, czy nowe podstawy ustawowe funkcjonowania Trybunału są zgodne z konstytucją. Odpowiedź była, jak wiadomo, przecząca.

Wydawane są postanowienia o umorzeniu postępowania, tam, gdzie spełnione są przesłanki ustawowe. Na początek kwietnia została rozpisana rozprawa w pełnym składzie z zakresu prawa wyborczego, a także kilka posiedzeń niejawnych, na których zostaną wydane wyroki. Wyroki te zostaną ogłoszone publicznie, jak nakazuje ustawa. Na wokandę trafiają sprawy, które będą gotowe do rozstrzygnięcia. O składach orzekających mówiłem już wcześniej.

Czy dzieje się coś nowego w kwestii dopuszczenia do orzekania nowych sędziów Trybunału?

Słowem powtarzanym najczęściej w ostatnich tygodniach jest „kompromis". Należałoby sobie życzyć, aby politycy taki kompromis osiągnęli, byle tylko był zgodny z konstytucją.

Trybunał nie może być z natury rzeczy stroną kompromisów politycznych. Działa bowiem w przewidzianych dla niego formach: wydając orzeczenia. Stanowisko w kwestii zgodności z konstytucją wyboru sędziów przez Sejm i obowiązków prezydenta zajął Trybunał w wyroku z 3 grudnia 2015 r., w sprawie K 34/15, a potwierdził niedawno w pełnym składzie w wyroku z 9 marca w sprawie K 47/15.

—rozmawiał Marek Domagalski

- Już minął tydzień od ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. noweli naprawczej ustawy o TK, a rząd go nie publikuje. Nad czym, panie prezesie, w tym czasie pracują sędziowie TK? Czy może tylko czekają na publikację wyroku?

Stanisław Biernat: Sędziowie czekają na ogłoszenie wyroku w Dzienniku Ustaw, podobnie jak inni obywatele. To czekanie nie blokuje jednak działalności Trybunału. Zostały już wyznaczone narady w sprawach, które były przygotowywane przez sędziów sprawozdawców w ostatnich miesiącach. Są to sprawy, które wpłynęły przed wejściem w życie ustawy z 28 grudnia 2015 r. Tymi z 2016 r. Trybunał będzie się mógł zająć zapewne dopiero za kilka miesięcy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara