MSZ: Postanowienie TSUE ma charakter prowizoryczny

Ministerstwo Spraw Zagranicznych skomentowało postanowienie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ws. "zamrożenia" przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym.

Publikacja: 19.10.2018 17:49

MSZ: Postanowienie TSUE ma charakter prowizoryczny

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński, Twitter/MSZ

W piątek prezes TSUE uwzględnił wniosek Komisji Europejskiej i zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym, które odnoszą się do obniżenia wieku emerytalnego i przejścia w stan spoczynku sędziów SN. 

Resort uważa, że postanowienie Trybunału ma charakter prowizoryczny i zostało wydane bez zapoznania się ze stanowiskiem Polski.

Czytaj także: 

Sędzia Wojciech Katner: chcę wrócić do pracy

Sędziowie SN wracają do orzekania - zadecydował TSUE

Domagalski w #RZECZoPRAWIE: Trybunał mógł poczekać. To zły moment

Trybunał w Luksemburgu ratuje Sąd Najwyższy

Jak działa zabezpieczenie Luksemburga

- Nie jest ono ostatecznym rozstrzygnięciem w przedmiocie środków tymczasowych, które zostanie wydane dopiero po zapoznaniu się przez Trybunał z odpowiedzią Polski na wniosek KE - czytamy na Twitterze.

 

W piątek prezes TSUE uwzględnił wniosek Komisji Europejskiej i zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym, które odnoszą się do obniżenia wieku emerytalnego i przejścia w stan spoczynku sędziów SN. 

Resort uważa, że postanowienie Trybunału ma charakter prowizoryczny i zostało wydane bez zapoznania się ze stanowiskiem Polski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona