Polskę reprezentował ambasador Polski przy Unii Europejskiej. Wiceszef MSZ wcześniej opuścił spotkanie, ponieważ, jak tłumaczył, musiał wrócić do kraju.

- Wszystkie polskie argumenty w tej sprawie wybrzmiały, niechętnie powtarzamy te same argumenty kolejny raz. Jesteśmy do tego zmuszani, bo ten punkt jest wprowadzany do agendy wyłącznie z powodów politycznych - powiedział.

Komisję Europejską reprezentował wiceszef KE Frans Timmermans. Jak ustaliło Polskie Radio, skupił się na nacisku na postępowania dyscyplinarne wobec sędziów.

Timmermans miał poinformować unijnych ministrów, że w ubiegłym tygodniu Komisja Europejska rozpoczęła procedurę o naruszenie unijnego prawa przeciwko Polsce za system dyscyplinarek.

Zdaniem wiceszefa KE taki system stanowi zagrożenie dla niezawisłości polskiego sądownictwa.