Prawnicy: nadchodzi największa rewolucja w KPC od 2012 roku

W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają już od jakiegoś czasu prace nad nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego. Jeżeli zakres zmian zostanie utrzymany, będziemy mieli do czynienia z największą rewolucją w kodeksie od 2012 r.

Aktualizacja: 08.09.2018 19:29 Publikacja: 08.09.2018 15:23

Prawnicy: nadchodzi największa rewolucja w KPC od 2012 roku

Foto: Fotolia.com

W uzasadnieniu projektu podkreśla się szczególnie dwa cele zmian. Pierwszym jest zgłaszana w każdej dyskusji o postępowaniu cywilnym potrzeba przyspieszenia procedowania spraw. Drugim zaś chęć zaangażowania stron w organizację postępowania sądowego. Aby osiągnąć te dwa cele, zdaniem ministerstwa konieczne jest wprowadzenie zmian niemal na wszystkich etapach procesu, i to takich, które dosyć głęboko mogą ingerować w kształt procesu cywilnego. Modyfikacje obejmą m.in. przepisy o postępowaniu dowodowym.

Jedną ze zmian, która wpłynie na organizację procesu, będzie wprowadzenie postępowania przygotowawczego. Po złożeniu pozwu i odpowiedzi na niego sąd najpierw przeprowadzi właśnie takie postępowanie, by zweryfikować, czy strony mogą rozwiązać spór ugodowo. Jeśli nie uda się tego osiągnąć, sąd z udziałem stron sporządzi plan rozprawy. Taki plan ma obowiązkowo zawierać rozstrzygnięcia sądu dotyczące wniosków dowodowych stron, ale sąd nie będzie wydawał odrębnych postanowień dowodowych. Plan rozprawy może zawierać również m.in. harmonogram rozprawy, a więc kolejność i termin przeprowadzania dowodów oraz roztrząsania wyników postępowania dowodowego.

W teorii zatem termin sporządzania planu rozprawy będzie limitował możliwość przedstawiania dowodów (sąd będzie mógł jednak zobowiązać stronę do podania wszystkich twierdzeń i dowodów w piśmie przygotowawczym). Choć obecne przepisy k.p.c. znają zasadę prekluzji dowodowej, z jej funkcjonowaniem bywa różnie. Być może nowe instytucje zobligują strony do bardziej starannego planowania postępowania dowodowego już na początku procesu.

Zgodnie z harmonogramem

Nowelizacja przewiduje wprowadzenie przepisu, zgodnie z którym strona we wniosku o przeprowadzenie dowodu zobowiąże się do oznaczenia dowodu w sposób umożliwiający przeprowadzenie go oraz do określenia i wyszczególnienia faktów, które mają zostać nim wykazane. Obowiązek wyszczególnienia wykazywanych faktów powinien wpłynąć na bardziej precyzyjne formułowanie wniosków dowodowych.

Sankcją za niespełnienie wymogów będzie pominięcie wnioskowanego dowodu, chociaż dopiero po uprzednim wezwaniu do usunięcia braku. Dotychczasowa praktyka dopuszczania dowodów bez precyzyjnego wskazania okoliczności, które mają zostać udowodnione, powinna zatem odejść w słuszne zapomnienie.

Warto również zwrócić uwagę na projektowany art. 210 § 2, zgodnie z którym każda ze stron obowiązana będzie do złożenia oświadczenia dotyczącego twierdzeń strony przeciwnej o faktach. Strona musi przy tym wyszczególnić fakty, którym zaprzecza. Może to mieć duże znaczenie i z pewnością wpłynie na sposób konstruowania pism procesowych, w których do tej pory zdarzało się zaprzeczanie wszystkim okolicznościom faktycznym przedstawionym przez drugą stronę, z wyjątkiem „okoliczności wyraźnie przyznanych".

Pozytywnie należy ocenić też projektowany art. 271[1], zgodnie z którym możliwe będzie złożenie przez świadka zeznania na piśmie, jeżeli sąd tak postanowi. Przepis ten może przyczynić się do usprawnienia postępowania cywilnego. Często wzywanie i przesłuchiwanie świadka na rozprawie nie jest konieczne, a stwarza jedynie ryzyko zbędnego wydłużenia postępowania (np. gdy na krótko przed rozprawą świadek składa wniosek o przesłuchanie go w miejscu pobytu).

Strona zapłaci?

Potencjalnie interesującą zmianę mógłby przynieść projektowany art. 242[1]. Zgodnie z nim strona wnosząca o wezwanie na rozprawę świadka, biegłego lub innej osoby powinna dołożyć starań, żeby osoba ta stawiła się w wyznaczonym czasie i miejscu, w szczególności zawiadomić ją o obowiązku, czasie i miejscu stawiennictwa. Znaczenie tego przepisu będzie jednak o tyle niewielkie, że projekt nie przewiduje żadnej sankcji za brak dołożenia starań (wyjątek to opłata za wniosek o doprowadzenie świadka w sprawach gospodarczych).

Nowelizacja zakłada przywrócenie postępowania gospodarczego, zlikwidowanego w 2012 r. Będzie ono zawierało specyficzne regulacje dotyczące dowodów.

W pierwszej kolejności trzeba zwrócić uwagę na wprowadzenie kolejnego (po umowie o właściwość i o jurysdykcję) rodzaju umowy procesowej – o wyłączenie pewnego rodzaju dowodów, w szczególności z zeznań świadków lub z opinii biegłych w sprawie z określonego stosunku prawnego powstałego na podstawie umowy. Ministerstwo w uzasadnieniu projektu zwróciło uwagę, że w związku z tym, iż umowa dowodowa stanowić będzie nową instytucję w polskich przepisach, należy ją ograniczyć jedynie do możliwości wyłączenia dowodów określonego rodzaju. Zdaniem ministerstwa dopiero praktyka pokaże, czy w dalszej przyszłości będzie można rozszerzyć zastosowanie tej instytucji.

Z pewnością spore kontrowersje wywoła plan wprowadzenia opłaty za zgłaszanie wniosku o wezwanie na rozprawę świadka, biegłego lub strony. Opłata ma wynosić 100 zł od jednej osoby, której wniosek dotyczy. W przypadku zarządzenia przymusowego sprowadzenia świadka lub biegłego pobierana będzie dodatkowo opłata w kwocie 200 zł.

Zasygnalizowaliśmy jedynie wybrane zmiany, które mają się pojawić w przepisach dotyczących dowodów. Choć szczegółowe brzmienie poszczególnych norm będzie jeszcze zapewne dyskutowane i może się zmienić, kierunek projektowanych zmian zostanie zapewne zachowany. Na tym etapie trudno oczywiście ocenić, czy zmiany w istotnym stopniu wpłyną na przyspieszenie postępowań. Jeśli zaś chodzi o większe zaangażowanie stron w organizację procesu, wydaje się, że w praktyce będzie to mogło nastąpić wyłącznie gdy obie strony będą korzystać z pomocy profesjonalnych pełnomocników.

Kształt projektu, charakter i zakres zmian każe naszym zdaniem poważnie zastanowić się nad uchwaleniem „nowego" kodeksu. Kolejna nowelizacja i dalsze przemodelowanie procedury zdecydowanie ogranicza jej czytelność, co z kolei spowoduje dalsze trudności w praktycznym stosowaniu norm. ?

Autorzy są radcami prawnymi

W uzasadnieniu projektu podkreśla się szczególnie dwa cele zmian. Pierwszym jest zgłaszana w każdej dyskusji o postępowaniu cywilnym potrzeba przyspieszenia procedowania spraw. Drugim zaś chęć zaangażowania stron w organizację postępowania sądowego. Aby osiągnąć te dwa cele, zdaniem ministerstwa konieczne jest wprowadzenie zmian niemal na wszystkich etapach procesu, i to takich, które dosyć głęboko mogą ingerować w kształt procesu cywilnego. Modyfikacje obejmą m.in. przepisy o postępowaniu dowodowym.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją