Pozwani odrzucają zarzuty.
Proces jest prowadzony w sali podwyższonego bezpieczeństwa sztokholmskiego sądu, w której niedawno na dożywocie za przeprowadzenie ataku terrorystycznego skazano Rachmana Akiłowa, Tadżyka z Uzbekistanu. Z Uzbekistanu pochodzi też pięciu oskarżonych o terroryzm mężczyzn, jeden, 39-latek jest Kirgizem. Czy mają powiązania z sądzonym w ubiegłym roku Tadżykiem?
Według prokuratora Pera Lindqvista z dochodzenia przeprowadzonego przez Policję Bezpieczeństwa wynika, że trzej mężczyżni przygotowywali atak terrorystyczny przez ponad rok. Atak, który mógł „zadać Szwecji poważne szkody" . Oskarżeni zebrali i przechowywali ok. 560 kg podchlorynu wapnia, 5 l wody utlenionej, 100 kg wodorotlenku potasu i ok. 100 l kwasu siarkowego. Policja zarekwirowała chemikalia w czasie obławy w Strömsund w regionie Jämtlandii. Zdaniem ekspertów skonfiskowany materiał mógł służyć do produkcji bomb i gazów trujących zdolnych zabić setki ludzi. Potencjalnym obiektem zamachu mogły być sztokholmski dworzec kolejowy i centrum handlowe Mall of Scandinavia, Ich zdjęcia mężczyźni zrobili smartfonem prawdopodobie w celach rozpoznawczych, by przeprowadzić planowany atak.
Poza chemikaliami zgromadzili urządzenia do komunikacji, szelki i rękawiczki bojowe, maskę gazową i bagnety. Dowód stanowią także rozmowy ujawniające spiskowanie z osobami powiązanymi z tzw. Państwem Islamskim i planowanie ataku. W rozmowach pojawia się np. bardzo ciekawy dialog: „ Ile psów i karaluchów zmiażdżyłeś tą zabawką? Tą dużą zabawką, którą posiadasz". „Którą z nich, bracie?" Tę, którą ci kupiliśmy"... „Jeżeli ja tam przyjadę, nauczysz mnie, jak się ją używa...". Według prokuratora, podejrzani posługiwali się zakodowanymi wyrażeniami w aplikacji, takimi jak: „pójść na ślub", „potrzebujemy mechanika samochodowego" i „przystrajanie auta na ślub" w kontekście akcji terrorystycznych.
Pozwani zachowali też filmy i spoty z egzekucjami przeprowadzanymi przez salaficką organizację terrorystyczną Państwo Islamskie.