Reuters: Dzięki 500plus PiS prowadzi w sondażach

Obietnice wprowadzenia dodatku (500plus) pomogły PiS powrócić do władzy w 2015 roku, kiedy socjalkonserwatywna i nacjonalistyczna agenda partii wpisała się we frustrację opinii publicznej wywołaną liberalnymi wartościami Zachodu. Krytycy mówią, że 500plus jest (rozwiązaniem) populistycznym, kosztownym dla gospodarki i umacnia stereotypowy obraz kobiety. Ale agencje badania opinii wskazują, że przyczynia się to do wyraźnego prowadzenia PiS w sondażach.

Aktualizacja: 07.10.2019 11:54 Publikacja: 07.10.2019 11:34

Reuters: Dzięki 500plus PiS prowadzi w sondażach

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Reuters opisuje historię Marii Kolsut z Nowej Karczmy (gmina w województwie pomorskim), która popiera PiS podkreślając, że partia ta zagwarantowała jej bezpieczeństwo finansowe.

Jak czytamy w reportażu Kolsut, matka trójki dzieci nie jest zadowolona z całości polityki realizowanej przez PiS. Jest zaniepokojona reformami sądownictwa, które - zdaniem UE - zagrażają niezależności sędziów.

Ale - jak czytamy w reportażu - Kolsut odkłada na bok wątpliwości z powodu świadczenia 500plus, które sprawiło, że jest w znacznie lepszej sytuacji finansowej niż przed 2015 rokiem.

Jak czytamy 1500 złotych otrzymywanych przez kobietę na dzieci przez Kolsut stanowi "niemal równowartość płacy minimalnej". "Nie musi się już martwić jak zapłaci za rachunki, czy za co kupi ubrania" - pisze agencja.

Reuters podkreśla następnie, że świadczenie 500plus jest postrzegane przez PiS jako "kluczowe w dotarciu do wyborców z klasy robotniczej".

"Wyraźne zwycięstwo wyborcze da PiS mandat do dalszego przekształcania Polski na konserwatywny wzór" - pisze agencja.

Agencja cytuje następnie 26-letnią Karolinę Burczyk z Nowej Karczmy, która przekonuje, że choć w przeszłości w gminie wygrywało PO to jednak obecnie "PiS jest popularniejsze". Zdaniem Burczyk kwestie związane z reformą sądownictwa są "oderwane od rzeczywistości" dla wielu wyborców. 

Jak pisze Reuters dzięki świadczeniu 500plus "po raz pierwszy od 1989 roku w Polsce przyznano świadczenie, które nie stygmatyzuje odbierających je osób jako biednych".

Agencja cytuje też słowa Mateusza Morawieckiego, który na konwencji PiS mówił, że jego partia "reprezentuje słabych, którzy dziś wiedzą, że odzyskali należne im miejsce w społeczeństwie i w Polsce".

Reuters odnotowuje, że świadczenia przyznawane rodzinom i dzieciom pod rządami PiS zwiększyły się z 1,5 proc. PKB do 2,7 proc. PKB - powyżej średniej UE, która wynosi dla takich świadczeń 1,7 proc. PKB.

Reuters opisuje historię Marii Kolsut z Nowej Karczmy (gmina w województwie pomorskim), która popiera PiS podkreślając, że partia ta zagwarantowała jej bezpieczeństwo finansowe.

Jak czytamy w reportażu Kolsut, matka trójki dzieci nie jest zadowolona z całości polityki realizowanej przez PiS. Jest zaniepokojona reformami sądownictwa, które - zdaniem UE - zagrażają niezależności sędziów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces