W południe w auli Uniwersytetu Szczecińskiego rozpoczęła się regionalna konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki.

- Nam niestraszne są te wszystkie pomruki z zagranicy, pomruki naszych konkurentów politycznych, tych, którzy albo nie rozumieją zmiany albo chcą doprowadzić do fragmentacji Polski, do rozczłonkowania jak dawne rozbicie dzielnicowe. Nie możemy do tego dopuścić - mówił w Szczecinie premier Mateusz Morawiecki.

W swoim przemówienie szef rządu pozwolił sobie na żart z byłego premiera Donalda Tuska. - Oni, szanowni państwo, charakteryzowali się biernością, a my musimy charakteryzować się pracowitością. Oni byli rządem pasywności, my jesteśmy rządem aktywności - mówił Morawiecki.

- Znacie pewnie tę anegdotę, jak do tego premiera, który rządził siedem lat chudych, dzwoni kuzyn i pyta: "co robisz? - Nic, jestem w pracy" - powiedział premier.