Minister edukacji Anna Zalewska zapewniła w rozmowie z Robertem Mazurkiem, że przygotowania do reformy edukacji trwają, a podręczniki dla szkół będą gotowe do końca czerwca.
W podręcznikach do nauki historii nie znalazło się miejsce dla Lecha Wałęsy, jest w nich natomiast mowa o NSZZ "Solidarność". Szefowa MEN stwierdziła, że dla jednych Lech Wałęsa jest bohaterem, a dla innych TW "Bolkiem".
- Ja historii uczyć nie będę. Zachęcam do odwagi historyków - powiedziała Zalewska.
Minister edukacji zadeklarowała, że w liceach nauka historii będzie dla wszystkich obowiązkowa, a do programu podstawówek trafi historia XIX XX wieku, której w gimnazjach "zwyczajnie nie było".
Zmiana i reforma kończy z etapowaniem, zaczynaniem i nie kończeniem - stwierdziła minister Zalewska.