Kondycja rynku pracy niepokoi Polaków prawie jak pandemia

Pomimo najniższej w Unii stopy bezrobocia i rosnącej liczby ofert zatrudnienia mamy niemal takie same obawy w związku z pracą jak z koronawirusem, który obniżył zarobki 13 proc. Polaków.

Aktualizacja: 01.06.2021 06:26 Publikacja: 31.05.2021 22:16

Kondycja rynku pracy niepokoi Polaków prawie jak pandemia

Foto: Adobe Stock

Wiosną tego roku w urzędach pracy zarejestrowana była tylko mniej więcej co dziesiąta osoba zidentyfikowana jako bezrobotna według Diagnozy plus -wynika z raportu z najnowszej, kwietniowej edycji tego badania. Ten wspólny projekt Uniwersytetu Warszawskiego, GRAPE i Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, którego celem jest sprawdzanie stanu rynku pracy w czasie pandemii Covid-19, obejmuje już 32 tysiące osób.

Według danych Diagnozy plus (D+) kwietniowe bezrobocie wyniosło ok. 7,1 proc, (wobec 8,3 proc. w styczniu br.) a licząc też osoby nieposzukujące pracy sięgało 9 proc.. Sytuacja na rynku pracy w badaniu D+ jest więc nieco gorsza niż w oficjalnych statystykach GUS, według których bezrobocie zmalało w kwietniu do 6,3 proc.

Ta różnica wynika m.in. z faktu, że nadal znacznie mniej osób bez pracy rejestruje się w urzędach pracy. Za to dużo częściej niż przed pandemią aktywnie poszukują zajęcia. Jak zwracają uwagę autorzy raportu D+, aż trzy czwarte osób bez pracy chciałoby pracować zaś o aktywnych poszukiwaniach mówi w badaniu co trzecia osoba bez pracy. To wprawdzie najmniej od początku pandemii (rekordowy był kwiecień 2020 r., gdy prawie połowa tej grupy aktywnie poszukiwała zajęcia), ale w normalnych warunkach, przed pandemią, odsetek aktywnie szukających nie przekraczał jednej dziesiątej.

Najnowsze badanie D+ pokazuje też nasiloną wskutek pandemii polaryzację rynku pracy, widoczną także w zarobkach. Podczas gdy w rok od rozpoczęcia pandemii 13 proc. badanych deklaruje, że ich wynagrodzenie jest niższe niż gdyby nie było Covid-19, to 14 proc. wskazało, że w tej sytuacji ich zarobki wzrosły.

Jak zaznaczają autorzy Diagnozy plus, pomimo pozytywnych sygnałów napływających z przedsiębiorstw, wzrostowy trend płac pozostaje znacznie niższy niż wynikałoby to z tendencji sprzed pandemii.

Kwietniowe badanie pokazuje też, że pomimo widocznej w statystykach poprawy na rynku pracy, której sprzyja spadek liczby chorych na Covid-19 i odmrażanie gospodarki, spore jest zaniepokojenie sytuacją na rynku pracy. Co czwarty z badanych deklaruje duży niepokój a niekiedy wręcz przerażenie sytuacją na rynku pracy- to prawie tyle samo jak pandemią koronawirusa. Zdaniem autorów Diagnozy plus, tak silne zaniepokojenie kondycją rynku pracy jest wręcz szokujące wobec danych pokazujących, że na tle innych krajów Europy polski rynek pracy przechodzi przez lockdowny praktycznie suchą nogą. Przyczyną tego niepokoju może być fatalizm przejawiany przez połowę badanych; uważają, że ich wpływ na utratę pracy jest tak samo niewielki jak na zarażenie koronawirusem.

Wiosną tego roku w urzędach pracy zarejestrowana była tylko mniej więcej co dziesiąta osoba zidentyfikowana jako bezrobotna według Diagnozy plus -wynika z raportu z najnowszej, kwietniowej edycji tego badania. Ten wspólny projekt Uniwersytetu Warszawskiego, GRAPE i Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, którego celem jest sprawdzanie stanu rynku pracy w czasie pandemii Covid-19, obejmuje już 32 tysiące osób.

Według danych Diagnozy plus (D+) kwietniowe bezrobocie wyniosło ok. 7,1 proc, (wobec 8,3 proc. w styczniu br.) a licząc też osoby nieposzukujące pracy sięgało 9 proc.. Sytuacja na rynku pracy w badaniu D+ jest więc nieco gorsza niż w oficjalnych statystykach GUS, według których bezrobocie zmalało w kwietniu do 6,3 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców