Za odbudową niezależnego Trybunału Konstytucyjnego przemawia dobro obywateli i samego państwa, a nie decyzje czy opinie instytucji europejskich. A miarą jego niezależności jest zdolność do wydawania orzeczeń trudnych dla rządzących – pisze prawnik, prof. Kazimierz Ujazdowski.
Premier Donald Tusk miał uruchomić swoje kontakty w Brukseli, prezydent Karol Nawrocki w Waszyngtonie. To drugie się nie udało.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas