Najważniejsze słowa na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, wreszcie jasne i zdecydowane, padły ze strony USA. Szeroko pojęty Zachód wydaje się jednak osamotniony.
Mam wrażenie, że wpadamy w spiralę eskalacyjną, którą trudno będzie przerwać.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas