Przeznaczony do transportu skroplonego gazu ziemnego z Arktyki, gigantyczny statek ma 173 metry długości i 15 metrów wysokości.
Dyrektor generalny Atomflot, Mustafa Kashka powiedział, że dwudniowy rejs posłużył do przetestowania funkcjonowania jednostki i jej zdolności manewrowania.
Lodołamacz o napędzie atomowym podczas ostatniego testu używał oleju napędowego. Zdaniem konstruktorów jednostka będzie w stanie pokonywać lód o grubości niemal trzech metrów.
Budowa rozpoczęła się w 2016 roku i jest częścią floty, która ma zapewnić Rosji zwiększenie ruchu towarowego wzdłuż arktycznego wybrzeża kraju.
W Arktyce znajdują się ogromne zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego, a dostępu do surowca chcą mieć m.in. Rosja, USA, Kanada i Norwegia.