Większy obrót ziemią rolną nierealny

Od 30 kwietnia 2021 roku będzie można kupić nie dwa, tylko pięć hektarów państwowej ziemi rolnej.

Aktualizacja: 27.11.2020 06:15 Publikacja: 26.11.2020 17:27

Obrót ziemią rolną

Obrót ziemią rolną

Foto: AdobeStock

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce przedłużyć do 30 kwietnia 2026 r. zakaz sprzedaży państwowej ziemi rolnej. Zdaniem ekspertów propozycja nie jest korzystna, ani dla inwestorów, ani dla rolników.

Zakaz zostaje na dłużej

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa (dalej: ustawa rolna) . Informacja o nim pojawiła się właśnie w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Projekt ma być gotowy jeszcze w tym roku. Przedłuża zakaz sprzedaży nieruchomości rolnej Skarbu Państwa o kolejne pięć lat, tj. do 30 kwietnia 2026 r.

Czytaj także: Nowe zasady obrotu ziemią rolną od 26 czerwca 2019

Jednocześnie Ministerstwo proponuje, by zakaz nie obejmował działek rolnych do 5 ha. Dziś jest to 2 ha. Wstrzymanie sprzedaży nie będzie dotyczyło również udziałów we współwłasności nieruchomości nieobjętych zakazem.

Te 5 ha to za mało

Projekt jest różnie oceniany. Przeważają zdecydowanie głosy krytyczne.

– Proponowane powiększenie areału Zasobu Własności Rolnej SP wyłączonego spod ustawy z 2 do 5 ha to krok w dobrym kierunku. Ale to za mało. Ministerstwo powinno odblokować również sprzedaż prywatnej ziemi rolnej, szczególnie tej położonej w granicach administracyjnych miast, ponieważ brakuje terenów pod inwestycje – uważa Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Według niego obecne ograniczenia niekorzystnie wpłynęły na rynek nieruchomości. Nie tylko utrudniły nowe inwestycje, ale też wywołały wzrost cen mieszkań. W największych miastach w Polsce, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, spora część gruntów figuruje w ewidencji jako grunty rolne, np. w Krakowie prawie 50 proc. Brak możliwości pozyskiwania gruntów w granicach administracyjnych miast już ma wiele negatywnych następstw, m.in. blokuje procesy inwestycyjne na takich obszarach. Powoduje to również przeniesienie kapitału inwestycyjnego poza granice kraju – podkreśla Przemysław Dziąg. I dodaje, że chociaż zeszłoroczna nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego zwiększyła z 0,3 ha do 1 ha areał prywatnej ziemi, jaki można nabyć bez ograniczeń w granicach miejskich, to z powodu problemów w związku z epidemią jest potrzeba dalszego poszerzenia tych zwolnień.

Wtóruje mu Maciej Obrębski, adwokat z Kancelarii Prawnej Obrębski, Adwokaci i radcowie prawni.

– Nie mogę się zgodzić, że podstawowym sposobem zagospodarowania nieruchomości zasobu stała się dzierżawa i że forma ta jest korzystna dla rolników. Dotychczasowe procedury oddawania w dzierżawę są nieefektywne. Ogromne ilości gruntów pozostających w zasobie są niezagospodarowane – wyjaśnia Maciej Obrębski.

Dominują dzierżawcy

Podobnego zdania jest Izabela Turczyńska-Buszan, radca prawny, partner w Kancelarii Prawnej Buszan, Orłowski, Przybylski-Lewandowski.

– Polskie gospodarstwa rolne są jednymi z najbardziej rozdrobnionych w Europie, co nie sprzyja ani wzrostowi ich konkurencyjności, ani modernizacji czy dynamicznemu rozwojowi. To nie mali rolnicy, ale większe podmioty posiadają środki finansowe istotne dla potencjalnych inwestycji. Dodatkowo ostatnie pięć lat obowiązywania ww. ustawy pokazało, że Krajowy Ośrodek Współpracy Rolnej zrezygnował praktycznie ze sprzedaży gruntów na rzecz zawierania umów dzierżawy, które w obecnym kształcie nie dają szans na stabilny rozwój gospodarstw rolnych. – Zawierane masowo przez KOWR umowy dzierżawy są umowami krótkoterminowymi (na rok, pięć, osiem lat) i stosunkowo łatwo wypowiadalnymi. Każde ograniczenie obrotu nieruchomościami powinno mieć logiczne uzasadnienie i wskazywać precyzyjnie parametry tych ograniczeń. Jeżeli zakaz ma zostać wydłużony o kolejne pięć lat, a umowa dzierżawy ma nadal być preferowanym rozwiązaniem, to konieczne jest zapewnienie jej trwałości, czyli dużo dłuższego okresu obowiązywania i rygorystycznych warunków jej wypowiadania – mówi mec. Turczyńska-Buszan.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce przedłużyć do 30 kwietnia 2026 r. zakaz sprzedaży państwowej ziemi rolnej. Zdaniem ekspertów propozycja nie jest korzystna, ani dla inwestorów, ani dla rolników.

Zakaz zostaje na dłużej

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe