- Komisja nie będzie potrzebna, dlatego że komisja przejęła kompetencje miasta stołecznego Warszawy, dlatego że miasto swoimi działaniami, w mojej ocenie, wspiera mafię reprywatyzacyjną, ale ma dokładnie takie same kompetencje jak komisja - tłumaczył w piątek Patryk Jaki na konferencji prasowej.

- Jeżeli ratusz się zmieni i będzie chciał działać dla dobra wspólnego, a nie dla mafii reprywatyzacyjnych, komisja nie będzie potrzebna - dodał kandydat Zjednoczonej Prawicy, cytowany przez portal 300polityka.pl.

Pierwsze (niejawne) posiedzenie Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji warszawskich odbyło się 12 czerwca 2017 roku. Przez pierwszy rok działalności komisja odbyła 23 jawne posiedzenia, przesłuchała 91 stron i świadków. Nie udało się natomiast nigdy przesłuchać prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

W przypadku większości adresów, którymi zajmowała się komisja, zostały one zwrócone do miasta. Beneficjenci decyzji reprywatyzacyjnych mieli zwrócić ponad 70 milionów złotych.