- Był projekt, sensowy zresztą, żebyśmy zwrócili się do tych firm, żeby zaczęły uczciwie dokładać się do polskiego budżetu, skoro zarabiają tutaj bardzo poważne pieniądze. Pani ambasador (USA Georgette Mosbacher - red.) przyznaje, że to pod presją Stanów Zjednoczonych rząd zrezygnował z opodatkowania cyfrowych gigantów - przypomniał Zandberg.

- Ja uważam, że to nie jest OK, kiedy pracownicy płacą podatki, małe polskie firmy płacą podatki, a wielkie amerykańskie korporacje w praktyce do tego wspólnego budżetu się nie dorzucają. I chcę zapowiedzieć jedną rzecz, bo ewidentnie Prawu i Sprawiedliwości nie starczyło odwagi w tej sprawie. W związku z tym ktoś inny będzie musiał się tą sprawą zająć i tym klubem będzie koalicyjny klub Lewicy, który tej sprawy nie odpuści - mówił poseł Lewicy.

Zandberg zapowiedział, że ustawa o opodatkowaniu gigantów cyfrowych trafi do parlamentu. Polityk Razem ma nadzieję, że „doprowadzi do tego, żebyśmy w Polsce w końcu zaczęli traktować te wielkie amerykańskie firmy nie jak święte krowy, tylko jak każde inne przedsiębiorstwo, które także ma obowiązek dorzucać się do wspólnego budżetu”.

- Przed PiS-em będzie prosty test: jeżeli tak dużo mówi o suwerenności, o patriotyzmie, o wadze wydatków społecznych, wydatków publicznych, to czy zagłosuje za ustawą, którą zaproponuje Lewica, czy zagłosuje przeciw - powiedział Zandberg.