Prezes PiS Jarosław Kaczyński po czwartkowym spotkaniu liderów partii zapowiedział, że Sejm podejmie prace nad nową ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, a partie będą mogły przedstawić swoje propozycje zmian. Kaczyński dodał, że grudniowa ustawa będzie zmieniona. - Czyli jest rozwiązanie, które traktujemy jako kompromisowe i przychylenie się do wniosków Komisji Weneckiej - podkreślił Kaczyński.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru po spotkaniu powiedział, że "pojawiło się światełko w tunelu".
Pytany o swoją wypowiedź w programie #RzeczoPolityce Ryszard Petru przyznał, że jego partia nie ma zamiaru być opozycją totalną i przekonywać nieprzekonanych, a tych, którzy wciąż wierzą w dobrą zmianę.
- Naiwni są ci, którzy sądzą, że powtarzanie, że nie będzie zgody, sprawi, że zdobędziemy większość parlamentarną - ocenił lider Nowoczesnej. Dodał, że jego partia zaproponowała rozwiązanie kompromisowe - opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego i wprowadzenie 27 kwietnia do TK jednego z sędziów, którzy zostali powołani w grudniu 2015 roku. - Tę propozycję złożyłem, jest na stole - powiedział Petru. - My jesteśmy opozycją, która jest skuteczna, a z kim mamy rozmawiać, jak nie z Jarosławem Kaczyńskim? Próbowaliśmy z Beatą Szydło dwa razy, ale się nie udało - dodał. W ocenie lidera Nowoczesnej, Polacy chcą rozwiązania sytuacji dot. TK, a nie tylko mówienia, że jest źle.