Pozew został złożony w Sądzie Najwyższym stanu Nowy Jork. Wśród oskarżonych są m.in. brat Weinsteina, Robert Weinstein, Disney i Miramax.
Kaja Sokoła początkowo dołączyła do zbiorowego pozwu przeciwko Weinsteinowi. W oświadczeniu przekazanym CNN poinformowała, że nie może jednak zaakceptować zaproponowanej formy ugody, gdyż jej zdaniem kara dla sprawców jest niewystarczająca, podobnie jak odszkodowanie dla ofiar.
W 2018 roku ówczesny adwokat Weinsteina, Benjamin Brafman nazwał pozew Polki "niedorzecznym". Jego zdaniem kobieta kłamała, podobnie jak inne oskarżycielki.
Sokoła twierdzi, że w 2002 roku spotkała Weinsteina w Nowym Jorku na imprezie dla modelek. Miała wówczas 16 lat. Producent filmowy dowiedział się, że interesuje się aktorstwem, dlatego dał jej swoją wizytówkę i zaprosił na lunch.
Trzy dni później zadzwonił do 16-latki. Zgodziła się na spotkanie. Kierowca, który po nią przyjechał, zabrał ją do mieszkania Weinsteina. Tam producent filmowy kazał jej się rozebrać, zaczął dotykać jej miejsc intymnych. Siłą zmusił ją do masturbacji.