Według świadków zdarzenia podczas mszy jeden z jej uczestników wstał z ławki, wydobył broń i oddał kilka strzałów.
Jak się później okazało, zdarzenie było bezpośrednio transmitowane na Facebooku. Nagranie już zostało usunięte.
Zabił dwie osoby, zranił co najmniej trzy, zanim został postrzelony przez inną z obecnych w kościele osób.
Na rannego zabójcę rzuciło się kilku wiernych, którym udało się go obezwładnić.
Mężczyzna jest w szpitalu, jego stan jest krytyczny, podobnie jak jednej z ranionych przez niego osób.