30-letnia Victoria Parry uszkodziła trzy samochody, gdy prowadził swojego fiata będąc pod wpływem alkoholu. Zanim kobieta usiadła za kierownicą, wypiła butelkę wina.

Sędzia Sarah Buckingham powiedziała, że oskarżona powinna dostać kolejną szansę, aby rzucić picie i zaprowadzić porządek w swoim życiu.

Kobieta ma na koncie dwa wcześniejsze wyroki za jazdę pod wpływem alkoholu. Za ostatnie zdarzenie, które skończyło się zniszczeniem innych pojazdów i wpadnięciem do rowu, kobieta usłyszała wyrok trzech miesięcy w zawieszeniu.

- Gdyby panna Parry była mężczyzną, nie ma wątpliwości, że trafiłaby prosto do więzienia - mówiła sędzia. - To przestępstwo zostało popełnione w maju 2018 roku i od tego czasu nie miała kłopotów. Wyraźnie widać, że ma problem z alkoholem. Jest, bez względu na to, czy się do tego przyznaje, czy nie, alkoholiczką - dodała.

Sędzia powiedziała oskarżonej, że zasługuje na natychmiastową karę 18 miesięcy pozbawienia wolności. - Chcę się przekonać, czy naprawdę potrafisz się zająć swoimi sprawami - powiedziała.