- W trakcie kontroli ustalono, że dane darczyńców Fundacji Otwarty Dialog zawarte w oficjalnej dokumentacji nie odpowiadają rzeczywistości. Zgodnie z dokumentami Fundacji większość środków wpłacanych na FOD pochodziła od osób zasiadających we władzach Fundacji lub powiązanych z nimi osób i podmiotów. Kontrola wykazała natomiast, że środki wpłacane na FOD pochodzić mogą z innych źródeł. Ustalenia KAS wskazują, że spółka Bartosza Kramka SILK ROAD, wpłacająca środki na FOD, otrzymywała wpłaty od podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w wirtualnych biurach w Wielkiej Brytanii. Na jej konto trafiły środki w kwotach: 1,27 mln dolarów, a także 64 tys. euro. Właścicielami podmiotów przekazujących wskazane pieniądze były spółki zarejestrowane na Seszelach, Belize i w Panamie - poinformował Żaryn. Dodał, że wśród tych przedsiębiorstw, są firmy kojarzone z tzw. "Panama Papers".

Według Krajowej Administracji Skarbowej środki spółki SILK ROAD były przekazywane do Fundacji Otwarty Dialog. - W ocenie KAS charakter transferów pieniężnych wskazuje iż przekazywane środki pieniężne, których ostatecznym adresatem była FOD, mogą mieć przestępcze pochodzenie - powiedział Stanisław Żaryn.

Według ABW na przestępcze pochodzenie pieniędzy wskazują m.in.: duża łączna wartość przekazów pieniężnych, pochodzenie od bliżej nieznanych podmiotów prawa handlowego, przelewy od podmiotów zagranicznych utrudniające potencjalną kontrolę, przekazywanie pieniędzy w małych kwotach, by unikać procedur kontrolnych wymaganych prawem oraz przekazywanie stosunkowo dużych sum przez osoby bezpośrednio związane z Fundacją, co według Agencji nie znajduje uzasadnienia w ich sytuacji majątkowej.

Polska w sierpniu wpisała szefową FOD Ludmiłę Kozłowską do Systemu Informacyjnego Schengen, co skutkuje natychmiastowym wydaleniem z UE. Kozłowska została oznaczona najwyższym alertem. W odróżnieniu od niższych alertów, nakazujących urzędnikom potraktowanie objętych nimi osób ze szczególną uwagą, ten nakazuje deportację nie tylko z terytorium kraju, który zgłosił osobę do systemu SIS, ale z terenu Unii Europejskiej i innych państw strefy Schengen.

Mimo wpisu do SIS, we wrześniu Ludmiła Kozłowska została zaproszona przez grupę europarlamentarzystów do Brukseli. Wśród polityków, którzy zorganizowali wizytę, byli m.in. Guy Verhofstadt i Rebecca Harms. Wydalona z Polski z Ukrainka otrzymała od MSZ Belgii krótkoterminową wizę.