Do tragedii doszło 22 września. Artur K. odbywający karę 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo poprzedniej partnerki dostał przepustkę z więzienia. Udał się do swojej narzeczonej.

Monika i jej trzyletni synek Oskar zostali brutalnie zamordowani. Mężczyzna, mimo że odsiadywał wyrok za najcięższe z przestępstw, wielokrotnie wychodził na przepustki. Ta, na której miał zamordować Monikę i jej synka, była 96.

Dziś osoby odpowiedzialne za resocjalizację Artura K. przyznają – zostaliśmy oszukani.

Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzą Prokuratura Okręgowa w Warszawie oraz zespół specjalistów wyznaczony przez dyrektora generalnego Służby Więziennej. Więcej w programie „Państwo w państwie” w TV Polsat w niedzielę o godz. 19.30.