Żołnierze biegli poboczem drogi i musieli rzucić się do rowu, by uniknąć zderzenia z szarżującym samochodem, skradzionym peugeotem 208 - informuje France Info. Żołnierze są w stanie szoku, ale nie doznali obrażeń.

Do zdarzenia doszło przed godz. 9.00. Kierowca po próbie przejechania żołnierzy miał później obrzucić obelgami, krzycząc po arabsku, także inną ich grupkę.

Żołnierze byli w stanie podać lokalnym żandarmom opis pojazdu, a w całym regionie rozmieszczone zostały liczne patrole. Po kilku godzinach napastnik został aresztowany na rynku w Grenoble. Nie wiadomo, czy prawdziwe są niektóre doniesienia, jakoby w samochodzie towarzyszyła mu kobieta.

Na razie nie wiadomo, co było motywem działania kierowcy, ale incydent miał miejsce po tym, gdy Francja jest w stanie podwyższonej gotowości w związku z atakiem terrorystycznym w okolicach Carcassonne w ostatni piątek, w którym zginęły cztery osoby. W ostatnich latach żołnierze kilkakrotnie byli celem ataków dżihadystów we Francji.