Reklama
Rozwiń
Reklama

Kierowca Ubera jechał kradzionym Ferrari

Policja na Florydzie zatrzymała do kontroli czarne Ferrari. Okazało się, że samochód był kradziony. Zatrzymany mężczyzna twierdził, że jest kierowcą firmy Uber.

Publikacja: 29.12.2017 21:48

Kierowca Ubera jechał kradzionym Ferrari

Foto: Facebook

Do zatrzymania doszło w czwartek rano. Uwagę funkcjonariuszy policji zwróciło czarne Ferrari California. Obok jechał inny sportowy samochód - Chevrolet Corvette.

Po zatrzymaniu kierowca Ferrari mówił, że samochód należy do jego przyjaciela. Nie potrafił jednak wskazać tożsamości właściciela. Dodatkowo próbował w czasie postoju usunąć dane ze swojego telefonu.

Zatrzymany poinformował policjantów, że jest kierowcą firmy Uber, ale w tym momencie nie ma żadnego pasażera.

Policjanci sprawdzili informacje o samochodzie. Okazało się, że auto skradziono 8 grudnia. Podejrzewa się, że Chevrolet, który jechał obok, również został wcześniej skradziony.

Skradzione Ferrari wyceniane jest na około 250 tysięcy dolarów. Policjantów rozbawił fakt, że złodziej nie usunął z przedniej szyby informacji, które zamieścił tam dealer samochodów.

Reklama
Reklama
Przestępczość
Zamach w Australii. Ofiar mogło być znacznie więcej, ale bomby nie wybuchły
Przestępczość
Afera we Francji. Rezydencja Emmanuela Macrona od lat okradana
Przestępczość
Atak na polski konsulat w Brukseli. Radosław Sikorski reaguje
Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama