Polska karmi Wielką Brytanię

Po ośmiu miesiącach 2015 r. udział Wielkiej Brytanii w całości polskiego eksportu wynosi 6,7 proc. Z tego niemal 16 proc. przypada na produkty rolno-spożywcze.

Aktualizacja: 12.11.2015 10:10 Publikacja: 12.11.2015 09:39

Polska karmi Wielką Brytanię

Foto: Fotolia.com

Eksport do Wielkiej Brytanii, drugiego najważniejszego odbiorcy polskich produktów za granicą, rośnie – według danych GUS za pierwsze osiem miesięcy 2015 r. o 11,7 proc. w ujęciu rok do roku.

– Po umocnieniu pozycji w segmencie żywności za chwilę możemy z sukcesem plasować inne produkty na półkach brytyjskich sklepów – mówi Barbara Molińska, regionalny menedżer ds. handlu zagranicznego w Banku Zachodnim WBK.

Przedstawiciele tego banku podkreślają, że przyrosty eksportu na Wyspy Brytyjskie w ostatnich 10 latach wynosiły od ok.10 do nawet ponad 20 proc. Wyjątki – z kilkuprocentowymi wartościami – to rok, w którym wybuchł kryzys gospodarczy oraz dwa minione lata. Po ośmiu miesiącach 2015 r. udział Wielkiej Brytanii w całości polskiego eksportu wynosi 6,7 proc., z czego za około 15-16 proc. wywozu do Zjednoczonego Królestwa odpowiada eksport produktów rolno-spożywczych.

Jak wynika z badania firmy Mintel opublikowanego na łamach Daily Mail, polska kuchnia jest czwartą najpopularniejszą i najchętniej wybieraną kuchnią świata na Wyspach, a polskie potrawy regularnie spożywa co dziesiąty ich mieszkaniec .

– Żywność od dawna jest wizytówką Polski za granicą i choć na rynku brytyjskim nasze produkty spożywcze są obecne od lat, to mam poczucie, że nadal jest przestrzeń do wzrostów i to nie tylko ze względu na liczną polonię. Po jakość i smak z Polski mogą sięgnąć także inni mieszkańcy Królestwa. Dzięki konkurencyjnej cenie oraz dużej skali produkcji możemy konkurować z innymi partnerami handlowymi Wielkiej Brytanii, takimi jak Holandia, Francja czy Hiszpania – mówi Barbara Molińska. Wg danych za I półrocze 2015 r. największą część polskiego eksportu żywności stanowią czekolada, chleb i pieczywo cukiernicze, cygara i papierosy oraz świeże warzywa. Duży udział ma także eksport produktów pochodzenia zwierzęcego: mięsa drobiowego i podrobów, mięsa wołowego i przetworów mięsnych, np. kiełbas.

– Według nas spore szanse na sukces mają na rynku brytyjskim polskie świeże owoce, soki, przetwory owocowo-warzywne, w tym sosy i przyprawy, przetwory mleczarskie oraz słodycze inne niż czekolada – wskazuje Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego Banku Zachodniego WBK.

Właśnie teraz, ze względu na drogiego funta, polscy eksporterzy mają sprzyjające warunki do prowadzenia biznesu ze Zjednoczonym Królestwem.

– Sądzę, że w najbliższych miesiącach złotemu może być trudno umocnić się do funta. Bank Anglii będzie zapewne drugim po Rezerwie Federalnej bankiem centralnym, który podniesie stopy procentowe, prawdopodobnie w pierwszej połowie 2016 r., co może korzystnie wpływać na brytyjską walutę. W Polsce tymczasem możliwe jest dalsze poluzowanie polityki pieniężnej, co może dodatkowo ograniczać potencjał do spadku kursu GBPPLN – mówi Marcin Sulewski, analityk Banku Zachodniego WBK.

Perspektywy polskiej branży spożywczej będą też omawiane 17 listopada br. w ramach seminarium „Eksportuj żywność do Wielkiej Brytanii", zorganizowanego przez British Polish Chamber of Commerce.

Eksport do Wielkiej Brytanii, drugiego najważniejszego odbiorcy polskich produktów za granicą, rośnie – według danych GUS za pierwsze osiem miesięcy 2015 r. o 11,7 proc. w ujęciu rok do roku.

– Po umocnieniu pozycji w segmencie żywności za chwilę możemy z sukcesem plasować inne produkty na półkach brytyjskich sklepów – mówi Barbara Molińska, regionalny menedżer ds. handlu zagranicznego w Banku Zachodnim WBK.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”