Sieć Burger King podaje, że nowa wegetariańska propozycja powstała w odpowiedzi na zapotrzebowanie gości, którzy dopytywali o kolejne roślinne opcje w menu restauracji. - Stale szukamy możliwości zapewnienia klientom nowych smacznych alternatyw - podkreśla Zuzanna Kilar, brand manager Burger Burger King Polska.

W Polsce również najwięksi producenci wyrobów mięsnych, jak i nabiału, inwestują w nowe technologie i produkują już roślinne alternatywy. Jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, w 2020 r. rynek roślinnych alternatyw dla mięsa podwoił się, w przypadku nabiału wzrost przekroczył 60 proc. Ten rynek rośnie coraz szybciej, już warty jest nawet ok. 1 mld zł, a to dopiero początek trendu.

Recepturę nowych roślinnych nuggetsów, podobnie jak Plant-based Whopper, Burger King opracował z holenderską marką The Vegetarian Butcher, która od lat pracuje nad roślinnymi zamiennikami mięsa. Marka jest już częścią koncernu Unilever. - Cieszymy się, że możemy rozszerzyć współpracę z Burger King i razem stworzyliśmy produkt, który z pewnością goście tej sieci pokochają - mówi Hugo Verkuil, dyrektor generalny firmy The Vegetarian Butcher.

Na świecie widać ogromny wzrost zainteresowania alternatywnymi, niezwierzęcymi źródłami białka, co pokazuje najnowszy raport firmy BCG. Z jej analiz wynika, że w 2020 r. konsumenci spożyli 13 mln ton sześciennych roślinnych alternatyw dla produktów zwierzęcych. W kolejnych latach rynek ma rosnąć dwucyfrowo – najszybciej w latach 2025-2030 – by osiągnąć docelowo niemal 100 mln ton sześciennych. W tym wariancie stanowić to będzie już 11 proc. ogólnej produkcji białka, zaś wartość rynku sięgnie 290 mld dol.

To jest zrównoważony scenariusz, w najbardziej optymistycznej wersji, gdy wsparcie ze strony ustawodawców oraz nowych technologii pomoże szybciej rozwijać nowe produkty, wówczas udział alternatyw sięgnąć może 22 proc. Głównie pochodzić będą z roślin, ale rosnąć ma także produkcja na bazie mikroorganizmów, jak i hodowla komórkowa, obecnie trudno dostępna z racji wysokich kosztów.